Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Skraj smutku zwany Bianką

Data publikacji: 01 listopada 2019 r. 08:57
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2019 r. 22:39
Skraj smutku zwany Bianką
Na wybiegu Bianki (633/19) nie widać. Wystraszona siedzi w budzie z podkulonym ogonem. Z lękiem obserwując swoich towarzyszy w bezdomnej niedoli. Subtelna i delikatna… w schronisku zupełnie się nie odnajduje.  

Krążyła po zielonym skwerze w rejonie ulicy Łokietka. Z charakterystyczną czerwoną obróżką. Przerażona. Zdawało się, że opiekun jej odszedł tylko na chwilę. Jednak trafiła do schroniska. Od września nikt o nią nie pytał, nie szukał. Ona tymczasem… w schronisku zupełnie się nie odnajduje.

Na wybiegu Bianki nie widać. Wystraszona siedzi w budzie z podkulonym ogonem, z lękiem obserwując swoich towarzyszy w bezdomnej niedoli. Za ludźmi wodzi wzrokiem z oddali. W relacji z opiekunami też zachowuje dystans. Dotyku się boi.

– Nie znamy przeszłości Bianki. Wiemy jednak, że wskazany jest dla niej dom, w którym panuje spokój. Potrzebuje bezpieczeństwa i opiekuna o dużych pokładach cierpliwości. Musi jej dać czas na to, aby się przekonała, że nie wszyscy ludzie są źli – opowiadają tymczasowi schroniskowi opiekunowie Bianki. – Dlatego na pewno nie szukamy dla niej domu z małymi dziećmi. Ponieważ dobrze się dogaduje ze spokojnymi, zrównoważonymi psami, mogłaby być wspaniałą towarzyszką dla innego pogodnego psiaka. Natomiast psich natrętów i nazbyt energicznych się boi. Jej stosunek do kotów jest nam nieznany.

Bianka jest w typie labradora. Subtelna, delikatna i pięknie umaszczona. Ma zaledwie trzy lata. W schronisku została wysterylizowana. Pośród innych skazanych na bezdomność, odepchniętych i niekochanych psiaków w przytulisku jest statystycznym numerem 633/19.

Kto chciałby przygarnąć Biankę o smutnych oczach lub jakąkolwiek inną, równie samotną i złaknioną uczucia, psinę przyjąć do rodziny – otworzyć przed nią dom i serce – jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487-02-81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowych przyjaciół w schronisku czeka również mnóstwo mruczących kociaków.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, miesiącami, a nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Schronisko/ Wolontariat

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marysia
2019-11-04 22:28:22
Ja mieszkam za granica w wielkim domu z ogrodem. Mam psa, który na oko widać że jest wypieszczonym pupilem. Kilka razy próbowałam zaadaptować psa w Szczecinie ale nie mogłam...bo za granice nie wydaja psiakow. Hmmm pies miałby chyba za dobrze...lepiej mu w zimnej budzie w schronisku!
mama psiara
2019-11-01 20:58:56
Dziwią mnie te ogłoszenia "nie do domu z dziećmi". Mam 2 psy i 3 małych dzieci, psiaki wybawione, wypieszczone, śpią z dzieciakami w łóżkach. Rozumiem,że to zły dom dla zwierzaka. Dodam,że psy nie należą do najłatwiejszych. Odstraszacie tylko potencjalnych nowych włącicieli. Chętnie bym jeszcze jednego przygarnęła,ale niestety mi nie dacie.
Miś
2019-11-01 17:16:44
Naprawde wierzycie, ze wepchniecie obcych, Bogu ducha winnych ludzi w poczucie winy za to, ze jakiś zwyrol zabawił się pieskiem i go wyrzucił? Oskarźajcie o to zwyrola, nie czytelników, których jeszcze odrobinkę macie. Jeszcze...
ważny ktoś
2019-11-01 14:24:16
info@basta.szczecin.pl Do nich napiszcie oni się palą do pomocy zwierzaczkom.
Aaa
2019-11-01 14:00:11
Może opiszcie psa zgodnie z prawdą: ma charakter i trzeba sporo pracy żeby go ułożyć, nie jest taki wycofany jak obsługa opowiada. Nie nadaje się faktycznie do domu z dziećmi. Potrzebuje dużo ruchu np. treningów agility i przestrzeni do biegania czyli domu z ogrodem.
Długo do @ Krótko
2019-11-01 12:42:52
".."nie dla domu z małymi dziećmi"?" To jest prawidłowe ostrzeżenie dla decydujących się na adopcję zwierzaka, ci w "bidulu" mają doświadczenie i wiedzą iż chwilowe uniesienie; "chcę mieć czworonoga" lub "on taki ładny" kończy się często powrotem i stresem dla psa. Sądzisz iż "bidul" powinien robić akcję typu: "jedyna okazja", "promocja", "weź dwa zapłacisz z jedn"?....Sam opiekowałem się "psiną", żyła 13 lat, 8 miesięcy i 10 dni, wiem co to znaczy rozstać się (na wieki), nie wziąłem nowego ponieważ nie mam nikogo kto mógłby zaopiekować się czwornogiem na 1 lub 2 dni, gdy zajdzie konieczność.....Moje serce "pękło" przy Schagi (te oczy), mam nadzieję iż jest szęśliwy.
Odpowiedzialność
2019-11-01 11:31:28
To nie, jest chyba bardziej skierowane do nieodpowiedzialnych rodziców, ktorzy nie potrafią ogarnąć swoich dzieci.Nawet małe dziecko, uczone i wychowywane w poczuciu szacunku i wlasciwych zachowań do zwierząt, może być najlepszym przyjacielem.Moje dziecko od niemowlaka wychowywane ze schroniskowymi psami, nie miało problemu i do dziś ściąga mi do domu wszystkie okoliczne bezdomniaki.
Krótko
2019-11-01 08:44:38
Jak wy chcecie te psy wyadoptować jak przy każdym jest "nie dla domu z małymi dziećmi"? Też brałem ze schroniska psa "nie dla małych dzieci" a z moją córą są nierozłączne od pierwszego dnia. Idźcie się rąbnijcie w łeb, robicie krzywdę tym zwierzakom zniechęcając rodziny które mogłyby im dać dom.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA