Poniedziałek, 26 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Skradziona renesansowa płyta nagrobna odzyskana po 25 latach [GALERIA, FILM]

Data publikacji: 26 sierpnia 2024 r. 17:54
Ostatnia aktualizacja: 26 sierpnia 2024 r. 18:02
Skradziona renesansowa płyta nagrobna odzyskana po 25 latach
Fot. Policja  

Specjaliści z KWP w Szczecinie odzyskali renesansową płytę nagrobną z końca XVI w. skradzioną w 1999 r. z kościoła w Gębicach w woj. lubuskim – poinformowała policja. Wartość znaleziska szacowana jest na kilkadziesiąt tysięcy euro.

Renesansowa rzeźbiona płyta nagrobna wykonana z piaskowca znajdowała się na prywatnej posesji w jednej z nadmorskich miejscowości w powiecie gryfickim. Zdjęcia zabytku trafiły do nadkom. dr. Marka Łuczaka, specjalisty z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, który zajmuje się m.in. poszukiwaniem skradzionych dzieł sztuki.

„Kiedy zobaczyłem zdjęcia, wiedziałem, że to płyta z Dolnego Śląska lub Łużyc, na Pomorzu takich nie spotkamy. Byłem pewien, że to jest rzecz przywieziona, prawdopodobnie skradziona” – powiedział PAP nadkom. Łuczak. Pytany o wartość znaleziska stwierdził, że można ją szacować na kilkadziesiąt tysięcy euro.

                                                                Realizacja filmu: Policja

Nadkom. Łuczak przyznał, że płyta została namierzona „trochę przypadkowo”, podczas wykonywania zdjęć dokumentacyjnych w nadmorskiej miejscowości. Policjant zaznaczył, że płaskorzeźba leżała na posesji, w miejscu ogólnie dostępnym, nie była ukrywana. Mężczyzna, który wszedł w posiadanie zabytku, powiedział funkcjonariuszom, że starą kamienną płytę kupił „od handlarza” w 2000 r. Nie był świadomy jej pochodzenia.

Na płycie znajdowały się inskrypcje, dzięki którym ustalono, że jest to część nagrobka Christiny von Schöneich z d. von Panwitz, żony Philippa II von Schöneich zm. w 1589 r. Nadkom. Łuczak poprosił o pomoc Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa (NID) w Warszawie, by sprawdzono, czy płyta figuruje w wykazie skradzionych zabytków. Zwrócił się także do lubuskich i dolnośląskich wojewódzkich konserwatorów oraz lokalnych oddziałów NID, by przejrzały dokumentację i pomogły ustalić miejsca, w których rodzina von Schöneich miała swoje majątki oraz gdzie były miejsca pochówków.

Dzięki pracy historyków ustalono, że Christina von Schöneich była córką Antona von Panwitz (Pannwitz) z Kathel lub Katlow, urodziła ośmioro dzieci. Philipp von Schöneich był w latach 1520-1531 odnotowany jako właściciel dóbr w Zajączku, pow. żarski (Hasel Kreis Sorau). Do rodziny dobra należały jeszcze w 1864 roku. Zawęziło to obszar poszukiwań do pogranicza woj. dolnośląskiego i lubuskiego.

„Po tygodniu +przekopywania+ dostałem informację z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Zielonej Górze, że jest to płyta skradziona w 1999 r. z kościoła w Gębicach” – przekazał nadkom. Łuczak.

Gębice to miejscowość nad rzeką Lubszą w gm. Gubin, na południowy zachód od Krosna Odrzańskiego, blisko polsko-niemieckiej granicy, na terenie Dolnych Łużyc.

Renesansowe płyty nagrobne Christiny i Philippa II von Schöneich zostały wpisane do rejestru zabytków w 1975 r. „Były umieszczone na elewacji kościoła. Obie zostały skradzione. Płyty Philippa szukamy” – podkreślił nadkom. Łuczak.

Odzyskana przez policjantów KWP Szczecin płyta została przewieziona do strzeżonego wirydarza katedry w Kamieniu Pomorskim. O tym, kiedy wróci do Gębic, zdecyduje prokuratura i WUOZ w Zielonej Górze.

(PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wołyń 43
2024-08-26 20:50:25
Cóż Polska stoi złodziejami. W końcu to kraj katolicki. ....może i masz odrobinę racji? Niewielka cześć naszych rodaków dorobiła nam gębę kradzieżą aut, marki niemiec "płakał jak sprzedawał" ale one szybko zardzewiały i straciły na wartości. Ale,ale niemiaszki wywozili wagonami nasze dobra narodowe, które w miarę upływu lat zyskują ogromne ceny na czarnym rynku! W temacie tego "pomorzoznawcy" rodem z Królewca powiedziano już wszystko, teraz on sam tylko to potwierdza robiąc to co robi!
NomiS
2024-08-26 20:34:10
Skradziona w 1999 , sprzedana w 2000 i ja mam uwierzyć że "kupiec" trzymał płytę kolejne 24 lata , od tak ? Sam zapewne ukradł z chęci zysku ale mu nie wyszło ! Kto trzyma 24 lata na posesji "płytę" która tylko wadzi i przeszkadza !? Dobrać się do dupy , przesłuchać i drążyć czy nie ma więcej na sumieniu takich spraw !!
nick
2024-08-26 19:39:01
Dobrze, że cenny zabytek odnaleziono.
@Cóż
2024-08-26 19:26:01
Najwięcej dóbr kultury ukradli Niemcy. Wywozili z Polski całymi wagonami. Nie oddali do dziś. Nadkomisarz Łuczak nigdy nawet nie spojrzał w tamtą stronę granicy i nie podjął trudu odzyskania zagrabionych przez Niemców polskich dzieł sztuki. Taki to polski policjant. A tobie @Cóż radzę powrót do swoich skoro wśród Polaków tak źle się czujesz.
@cóż
2024-08-26 18:45:33
Złote zęby PO zaradnym dziadku się skonczyły? Szczuciem zarabiasz?
Zmianą
2024-08-26 18:35:34
A co z futrami co kradła na Florydzie USA żona Roberta J co będzie teraź prowadził program jaja to melodia. PiS go wywalił aby nie psuł reputacji publicznej TV A PO z powrotem przyjmuje takie osoby to wastyd i hańba , skandal i dla telewizji i tęgo programu
Cóż
2024-08-26 17:59:12
Polska stoi złodziejami. W końcu to kraj katolicki.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA