Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Skarby z niemieckiego okrętu pancernego

Data publikacji: 27 listopada 2019 r. 11:16
Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2019 r. 08:25
Skarby z niemieckiego okrętu pancernego
 

Dzieje niemieckiego okrętu pancernego Lützow fascynują pasjonatów historii. W Forcie Gerharda można obejrzeć niezwykłe artefakty prosto z jednostki. Jak się dowiedzieliśmy – kolejne mają wkrótce uzupełnić muzealną ekspozycję w redicie świnoujskiej twierdzy.

Marynarka wojenna przygotowuje się od kilku tygodni do neutralizacji bomby lotniczej tallboy, którą zrzucono podczas II wojny światowej w Świnoujściu w celu zniszczenia Lützowa, a odnaleziono podczas prac pogłębieniowych w okolicach karsiborskiej przeprawy promowej. Po nalocie dokonanym przez siły brytyjskiego RAF jednostka została poważnie uszkodzona. W maju 1945 roku okręt zniszczyli Niemcy. Ale po wojnie wrak został wydobyty przez Rosjan i w 1947 r. zatopiony na Bałtyku nowymi bombami lotniczymi. Dzisiaj artefakty z okrętu uzupełniają muzealne kolekcje w Świnoujściu.

– Dekiel okrętowej windy amunicyjnej Lützowa to jeden z naszych wyjątkowych eksponatów. Ale w naszej kolekcji są jeszcze inne artefakty z pancernika: szafka do amunicji 2 cm czy zasobniki po amunicji. To elementy okrętu, które trafiły do wody najprawdopodobniej po wojnie podczas naprawiania jednostki przez Rosjan – mówi Piotr Piwowarczyk, dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża.

W świnoujskim kanale portowym cały czas jest jeszcze trochę takich artefaktów. Wiele z nich wydobywano przez lata z wody. Większość trafiała na złom lub do domowych warsztatów czy szopek. Przykładowo: wspomnianą już szafkę do amunicji mieszkaniec Świnoujścia przez lata wykorzystywał w domowym wyposażeniu do chwili przekazania artefaktu do muzeum.

Dodajmy, że widoczny na zdjęciu dekiel nie ma nic wspólnego z obecnie prowadzonymi pracami na kanale portowym. Znalazła się na składowisku złomu i szczęśliwie, w ostatniej chwili udało się nam ją uratować. Wszystkie zabytki z kolekcji „Lüztow” zostały przekazane przez mieszkańców miasta, którzy pozyskali je wiele lat temu – jak np. skrzynki pokładowe 2 cm ofiarowane muzeum przez warsztaty Żeglugi Świnoujskiej.

Podobno do wraku Lützowa spoczywającego na głębokości 135 m dotarli w zeszłym roku Duńczycy i już niedługo jego pozycja zostanie potwierdzona zdjęciami. ©℗

Tekst i fot. BaT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nergal
2019-11-28 04:12:55
Do ,,obserwator,, jeśli II wś jest wspaniałą historią, to muszę zapytać jaki mundur nosił twój przodek.
observator
2019-11-27 20:03:54
Dobrze, bardzo dobrze dzieje się, że te wszystkie "fragmenty" przeszłości, wspaniałej historii znajdują właściwe, zacne miejsce, gdzie godnie spoczywają i uczą nas szacunku i pokory.
krótko
2019-11-27 12:46:58
Miałem kiedyś jego model. Tyle, że to był tzw. pancernik kieszonkowy więc raczej dobrą nazwą była ciężki krążownik a tu wygląda jakby o Bismarcku lub Tirpitzu była mowa.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA