"Uwielbia kąpiele i wszystkie zabiegi kosmetyczne. Poza tym to prawdziwy dżentelmen" - tak o Simirze, psiaku okrutnie skazanym na bezdomność, opowiadają jego schroniskowi opiekunowie.
Nie mógł mieć źle w życiu. Bo wciąż lgnie do ludzi. Radośnie przyjmuje okazywane zainteresowanie. Entuzjastycznie merda ogonem, gdy go zawołać, przytulić, poczęstować przysmakiem.
- Jest bardzo pogodny. W człowieka zapatrzony. Pięknie chodzi na smyczy. Trudno zrozumieć, co się stało, że... Przywiózł go do schroniska patrol interwencyjny. 1 maja. Bo błąkał się niemal na obrzeżach Szczecina, przy ul. Agnieszki - o Simirze opowiadają jego schroniskowi opiekunowie.
Zanim trafił do boksu nr 15, został dokładnie zbadany przez lekarza weterynarii. Okazał się zdrowym 6-latkiem o pogodnej, przyjaznej naturze.
- Jest energiczny. Ciekawy świata. Uwielbia spacery i zabawy na wybiegu. To miłośnik aportowania. Łasy na przysmaki, jak niemal każdy nasz bezdomniak. I nader chętnie się nadstawia do głaskania - o Simirze mówią opiekunowie. - Koty nie robią na nim żadnego wrażenia. Z innymi psami bywa różnie. Zapraszamy do poznania tego miłego psiaka. Nie ma u nas drugiego tak oryginalnie umaszczonego, jak Simir. To miły chłopak, który zasługuje na drugą szansę od losu: na nowy dom i kochającą rodzinę.
Simir to teraz schroniskowy rezydent o numerze 193/20. Kto chciałby tego pręgowanego dżentelmena - lub jakąkolwiek inną równie samotną psinę czy kocinę przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko