Ekipy SEC ustaliły w czwartek po południu przyczynę awarii, do jakiej doszło dzień wcześniej w komorze ciepłowniczej na Rondzie Uniwersyteckim. Zostanie usunięta w ciągu dwóch, trzech godzin. Ale w mieszkaniach na os. Reda będzie ciepło dopiero w piątek (15 stycznia).
- Jeden z elementów armatury w komorze ciepłowniczej pod wpływem ciśnień, które utrzymywaliśmy od piątku przez niedziałające elektrociepłownie, urwał się i woda z sieci zaczęła wypływać - tłumaczy Danuta Misztal, rzeczniczka SEC. - Naprawa nie potrwa długo. Powinno się to udać w dwie, trzy godziny. Wtedy zacznie się napełnianie sieci. To potrwa do kilkunastu godzin. Potem trzeba ją jeszcze wyregulować i odpowietrzyć. Zakładam, że w piątek rano, najpóźniej do popołudnia wszystko wróci do normy.
(gan)