Los bezdomnych zwierząt porusza. Do szczecińskiego schroniska dociera więc społeczne wsparcie i strumień darów.Są wolontariusze, na stałe pomagający przebywającym w placówce psom i kotom. Są też tzw. przyjaciele schroniska, w odruchu serca przekazujący na przykład zebraną karmę.
W tym ostatnim gronie, m.in. Uczniowski Klub Sportowy Karate Shotokan Funakoshi-do. Choć nie wiadomo, jak długo jeszcze. Bo ostatnio jego członkowie za przekazane dary nawet dobrego słowa nie usłyszeli.
* * *
Na stronie internetowej schroniska można przeczytać prośbę do darczyńców: „Schronisko prosi o rozwagę w przywożeniu darów do schroniska. Prosimy o nie dostarczanie poduszek, kołder i wszelkich pościeli z wsadem z pierza (...). Prosimy o rozwagę, gdyż za każdy kontener niepotrzebnych nam rzeczy płacimy, jak każdy, koszta ich wywozu na wysypisko. Prosimy o przemyślane dostarczania darów. Bardzo chętnie przyjmiemy: smycze, ryże, makarony, koce, prześcieradła, materiały polarowe, narzuty. W sprawach niejasnych prosimy o kontakt telefoniczny ze schroniskiem".
Więcej czytaj w „Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu
(an)
Przedstawiciele Uczniowskiego Klubu Sportowego Karate Shotokan Funakoshi-do z darami dla podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie - zdjęcie przekazane przez Beatę Kłosowską-Szewc.
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Beata
2015-10-08 19:31:08
Funakoshi-do jest i był zawsze za zwierzętami! Ktoś chyba nie zrozumiał treści artykułu. Klub uczy swoich podopiecznych, że warto i należy dzielić się z innymi, i tym co mamy! Nie liczy się cena, tylko gest i chęć pomagania. To Klub został zniechęcony do niesienia pomocy pieskom ze szczecińskiego schroniska. Dziękujemy za współpracę.
Dorota
2015-10-02 07:09:37
Gdzie w tym wszystkim są zwierzęta? Jaki jest cel tak zapalczywego zniechęcania innych do pomocy tym bezdomnym biedakom? Rozumiem, że reklama kosztuje i tańszy jest lans na paskudnym Bobiku, ale nich właściciele klubu mają świadomość, że swoją cwaniacką zadymą mogą zaszkodzić zwierzętom o wiele bardziej niż ta syfiasta karma. Uderzając w wolontariat możecie doprowadzić do tego, że zwierzęta znów będą bezkarnie mrożone żywcem. Jest mnóstwo ludzi, którzy robią interes kosztem bezbronnych zwierząt, czy warto do nich dołączać? Warto mieszać w to dzieci? Totalny obciach Funakoshi-do!!!
Darek
2015-10-01 11:51:11
Z całym szacunkiem dla problemów zdrowotnych osoby piszącej o dziczyźnie - zastanawia mnie jakim cudem ktoś przypięty pasami na oddziale zamkniętym ma dostęp do internetu i przelewa swój chory strumień świadomości w komentarzach na stronie Kuriera?
Precz z dziczyzna w roku juz 2015-ym...,
2015-10-01 09:54:55
A Ja proponuje wylapac wreszcie i nareszcie CALA DZICZYZNE w Szczecinie, zapobiegajac tym samym mnozeniu i roznoszeniu sie roznego rodzaju CHOROB i ZARAZKOW...szczegolnie wsrod malych dzieci - bawiacych sie godzinami na podworkach i w parkach...! !
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.