Wtorek, 03 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Sarenka błąka się po Krzekowie

Data publikacji: 26 marca 2023 r. 14:49
Ostatnia aktualizacja: 27 marca 2023 r. 17:00
Sarenka błąka się po Krzekowie
Dajmy sarnie szansę na to, aby znalazła swoje nowe miejsce i poszła gdzieś dalej - mówi łowczy miejski. Fot. Czytelnik  

Przebudowa okolic pętli na Krzekowie to nie tylko utrudnienia w ruchu. Jedną z konsekwencji jest także naruszenie naturalnego środowiska dzikich zwierząt żyjących w tym rejonie.

Od naszego Czytelnika dostaliśmy sygnał dotyczący sarny.

– Od pewnego czasu na terenie kampusu uczelnianego przy ulicy Żołnierskiej błąka się młoda sarenka – pisze. – Widać, że zwierzę ma zadrapania na szyi. W ciągu dnia sarenka kryje się po krzakach i zaroślach na terenie kampusu. Proszę o reakcję i pomoc.

Skontaktowaliśmy się z łowczym miejskim.

- Sprawa jest mi znana – mówi Ryszard Czeraszkiewicz. – Nie jest tak, że zwierzę zostawiliśmy samemu sobie. Dajmy sarnie szansę na to, aby znalazła swoje nowe miejsce i poszła gdzieś dalej.  

Sarny, dziki czy lisy w mieście nie są żadnym nadzwyczajnym zjawiskiem. Dzikie zwierzęta wychodzą ze swojego naturalnego środowiska i podchodzą do ludzkich osiedli w poszukiwaniu pożywienia. Niestety, to ludzie są dla zwierząt większym zagrożeniem niż zwierzęta dla nas.

Jak się zachować w sytuacji napotkania dzikiej zwierzyny?

– Przede wszystkim nie krzyczymy i nie podchodzimy za blisko, a już w żadnym wypadku nie próbujemy go pogłaskać. Zwierzę może to niewłaściwie odebrać i w efekcie bronić się atakując – radzi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. – Należy też pamiętać o psach, z którymi spacerujmy, aby były na smyczy.  

A co jeśli zwierzę stwarza zagrożenie? Wówczas należy zgłosić taką sytuację policji bądź Straży Miejskiej. Po zweryfikowaniu sprawa będzie przekazana dalej, osobom najbardziej kompetentnym do interwencji.©℗

Krzysztof ŻURAWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Rogaś, uciekaj!
2023-03-27 17:00:14
A może to Bambi?
@ @leśniczy
2023-03-27 12:43:57
Pętla tramwajowa istniejąca od 100 lat naturalnym środowiskiem dla sarny..? A ja bym powiedział, że to bezczynność kolejnych łowczych powoduje, że rozzuchwalone brakiem zagrożenia dzikie zwierzęta wkraczają na teren siedzib ludzkich niosąc im zagrożenie i szkody. Zresztą przykład "działalności" łowczego mamy na przykładzie tej sarny. Łowczy sprawę zna i to powinno wszystkim wystarczyć.
@leśniczy
2023-03-27 12:17:53
Ewidentnie to człowiek naruszył naturalne środowisko dzikich zwierząt żyjących w tym rejonie, więc dlaczego to ono ma ponieść śmierć? A może nagrasz filmik jak twoje psy będą rozszarpywać to niczemu niewinne zwierzę jak już do niego strzelisz? Kto tu powinien być odstrzelony...
glej
2023-03-27 09:59:23
Obawiam się że tzw. łowczy załatwi sprawę bardzo szybko... :(
greg
2023-03-27 09:01:15
Poprosić wiadomego pana profesora-sadystę. 8*i Konfederacje
leśniczy
2023-03-27 08:06:02
@HogoFogo - tylko jeden i najbardziej słuszny. Im mniej tego g.. na drogach tym bezpieczniej.
M
2023-03-27 07:48:23
- Sprawa jest mi znana – mówi Ryszard Czeraszkiewicz. – Nie jest tak, że zwierzę zostawiliśmy samemu sobie. "odstrzelimy ją jutro" znaczy się...
HogoFogo
2023-03-26 23:33:03
"łowczy" - ten termin wskazuje, że finał może być tylko jeden.
Świnoujścianka
2023-03-26 19:49:08
Mam nadzieję na szczęśliwy finał. Życzę sarence, aby szczęśliwie wróciła na swoje bezpieczne łono natury!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA