Szczeciński sąd uchylił w czwartek areszt dla szczecińskiego adwokata - przekazał PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. Decyzja o trzymiesięcznym areszcie dla Przemysława W. zapadła w marcu br.
– Postępowanie się toczy, zostały wniesione zażalenia przez obrońcę podejrzanego. Sąd je uwzględnił, uznał, że nie ma podstaw do tego, aby stosować areszt tymczasowy – powiedział w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala. – W dniu dzisiejszym podejrzany będzie zwolniony z aresztu" – dodał.
Adwokat Przemysław W. został zatrzymany na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w marcu br. Podejrzanemu przedstawiono cztery zarzuty.
Pierwszy dotyczy podejmowania działań wobec osoby odbywającej karę pozbawienia wolności, przy czym działania te skutkowały tym, że osadzona w zakładzie karnym osoba targnęła się na własne życie – po zatrzymaniu w marcu przekazał PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc.
Dodał, że drugi zarzut dotyczy udzielania przez adwokata "środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści osobistej". Kolejny zarzut to nakłanianie innej osoby do podpalenia samochodu "w celu wymuszenia zeznań na innej osobie".
– Ostatni zarzut dotyczy uszczuplenia podatku w kwocie co najmniej 330 tys. zł poprzez zatajenie rzeczywistych rozmiarów prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej – mówił prok. Lorenc.
Wyjaśnił, że adwokat miał korzystać z rachunku bankowego założonego na dane osobowe innej osoby, "przy czym ustalono, że z tego konta wypłacono za świadczone usługi o charakterze adwokackim kwotę prawie 1,5 mln zł".
Mecenas Przemysław W. w innym śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową usłyszał w listopadzie ub.r. zarzuty dotyczące nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań w procesie prowadzonym przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Śledztwo dotyczy zorganizowanych grup przestępczych, zajmujących się przestępczością narkotykową i kryminalną. Zatrzymano wówczas 22 osoby, m.in. Andrzeja Z. ps. "Słowik", Leszka D. ps. "Wańka", Janusza P. ps. "Parasol" i Mirosława B. ps. "Dziobak". Wobec adwokata sąd zastosował wtedy dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
Postanowienie sądu ws. aresztu jest prawomocne.
(PAP)