Jeszcze w tym tygodniu zostaną rozpatrzone pierwsze zażalenia prokuratury w tzw. aferze polickiej. Chodzi o decyzję sądu o nie zastosowaniu aresztu tymczasowego wobec 10 osób, wśród których znajdują się m.in. byli członkowie zarządu Zakładów Chemicznych Police SA - Grupa Azoty.
Według prokuratury mieli oni dopuścić do wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów podejmując błędne decyzje gospodarcze. Chodzi np. o inwestycję z 2014 roku zakupu przez Grupę Azoty spółki, która miała zajmować się eksploatacją kopalni odkrywkowych fosforytów w Senegalu (umowa opiewała na 29 mln dolarów). Sąd nie zgodził się na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Prokuratura złożyła zażalenia na tę decyzję. Pierwsze z nich będą rozpatrywane już w najbliższy czwartek 13 lipca. Następne tydzień i dwa tygodnie później.
- Podział w rozpatrywaniu spraw wynika z przyczyn organizacyjnych, albowiem w podanych terminach wyznaczone są inne, liczne sprawy. Zażalenia będą rozpatrywane w składach trzyosobowych. Media nie zostaną wpuszczone na te posiedzenia. Oskarżeni mogą wziąć w nich udział, jeżeli się stawią - stwierdził sędzia Michał Tomala ze szczecińskiego Sądu Okręgowego.
(dar)
Fot. Robert Wojciechowski (arch.)