Rozpoczął się 2017 r. według kalendarza juliańskiego, stosowanego przy ustalaniu dat większości świąt religijnych wiernych obrządków wschodnich, przede wszystkim w Kościele prawosławnym oraz przez grekokatolików.
Podobnie jak Boże Narodzenie, również i Nowy Rok w kalendarzu juliańskim (czyli według tzw. starego stylu) przypada 13 dni później, niż w powszechnym kalendarzu gregoriańskim.
W części kraju nadejście nowego roku juliańskiego było okazją do zabaw na balach lub prywatkach i świętowania sylwestra po raz drugi. Dla osób obchodzących Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, 31 grudnia był bowiem jeszcze dniem postu (wigilia Bożego Narodzenia Kościołów wschodnich wypadała 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim). Ze względów religijnych, wielu z nich świętowało więc wówczas koniec roku skromnie albo wcale.
14 stycznia (czyli 1 stycznia w kalendarzu juliańskim) w obrządkach wschodnich jest dniem świątecznym – przypada wówczas święto Obrzezania Pańskiego. Nabożeństwa mają liturgię św. Bazylego Wielkiego, nazywanego jednym z największych doktorów i ojców Kościoła. Św. Bazyli Wielki żył na przełomie III-IV wieku. Jako biskup Cezarei znany był m.in. z troski o ludzi starszych, chorych i pielgrzymów. Był autorem wielu dzieł teologicznych, w których wykładał zasady wiary.
(pap)
Fot. Paulina Sikora