Rolnicy wrócili z Brukseli bardzo niezadowoleni. Nie doszło tam do żadnego przełomu, były starcia protestujących z policją. Demonstranci podpalili opony i rzucali w jej stronę. W ruch poszły gaz łzawiący i armatki wodne.
Rolnicy z Europy i z Polski sprzeciwiają się zawarciu nowej umowy między Unią Europejską i Mercosur. W piątek, 19 grudnia znów były protesty w Zachodniopomorskiem. Gospodarze blokowali od południa węzeł Pyrzyce w ciągu drogi ekspresowej S3. Stali też na krajowej „dziesiątce” w Krąpieli pod Stargardem, gdzie co pewien czas blokowali ruch.
- W tym roku to ostatni protest - mówi Edward Kosmal, rolnik z Tychowa i działacz NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. - Kolejny jest zaplanowany na 2 stycznia. Nie odpuścimy!
Gospodarze domagają się m.in. zmian w umowie między Unią Europejską a Mercosur, żądają też wstrzymania importu żywności z Ukrainy.©℗
(w)