Rolnicy: „Zielony ład do kosza!”. Kolejna odsłona protestu [GALERIA, FILM]

Fot. Dariusz Gorajski  

Zielony Ład powinien wylądować w koszu, trzeba też zamknąć granicę dla ukraińskich produktów rolnych - to podstawowe postulaty polskich rolników, protestujących w różnych formach już od stycznia. Zachodniopomorscy farmerzy we wtorek podzielili siły: część z nich po raz kolejny spotkała się z wojewodą, część dołączyła do demonstrujących kolegów, którzy zorganizowali ogólnopolski protest w Warszawie. 

Przed gmachem wojewody stanęło ok. 40 rolniczych maszyn. Na niektórych z nich wisiały hasła i grafiki wymierzone w Zielony Ład. 

- Bronimy rolników przed niekontrolowanym napływem zbóż z Ukrainy. Mamy też informację, że przez Białoruś wpływa żywność z Rosji - mówił Edward Kosmal z „Solidarności” rolników. - Przez nieszczelne granice europejskie wpływa też żywność z Ameryki Południowej, która nie spełnia norm. Nasz główny postulat: Zielony Ład do kosza. I wstrzymanie importu zbóż z Ukrainy i Białorusi.

Edward Kosmal ocenił, że to warunki brzegowe - bez ich spełnienia rolnicy nie ustąpią. Ponadto uważa, że skoncentrowana na rozwiązaniach proekologicznych polityka Unii Europejskiej doprowadzi do ruiny gospodarstwa nie tylko w Polsce, ale i w innych państwach wspólnoty. Zapowiedział, że farmerzy nie dadzą wyrwać sobie z rąk swojej ziemi. 

- Ta polityka nie dotyka tylko nas, ona niedługo dotknie wszystkich - stwierdził Edward Kosmal. - Wszyscy za to zapłacimy. Staniemy się biedakami. Rządzić będzie kilkadziesiąt osób, potężni oligarchowie, potężne korporacje. 

Koordynujący szczeciński protest Sebastian Sahajdak mówił, że zmian wymaga polityka na poziomie europejskim, trzeba też zrewidować kształt naszych gospodarczych relacji z Ukrainą. A takich rzeczy nie da się zrobić w miesiąc czy trzy miesiące, nie da się ich załatwić samymi deklaracjami. 

- Szykujcie się do długiej drogi - zwrócił się do rolników. - Musimy być zorganizowani, musimy walczyć. 

Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski poinformował, że postulaty z naszego województwa zostaną przekazane do członków rządu. Do spotkania rolników z rządem ma dojść w czwartek. I to tam, być może, zapadną wiążące ustalenia. 

- Decyzja o Zielonym Ładzie musi być wspólna, międzynarodowa - powiedział wojewoda. - Trwają teraz spotkania dotyczące tego, żeby przynajmniej ograniczyć najbardziej dotkliwe elementy Zielonego Ładu, między innymi ugorowanie. To nie jest dobry czas na wprowadzanie Zielonego Ładu w całości. 

Szczeciński protest przebiegał spokojnie. I wojewoda, i rolnicy podziękowali szczecińskiej policji za zabezpieczenie wydarzenia. 

Wzburzeni są rolnicy w całej Europie. W ostatnich tygodniach mogliśmy zobaczyć setki protestujących farmerów i pod berlińską Bramą Brandenburską, i na antycznym stadionie Circus Maximus w Rzymie - a także na drogach w wielu innych krajach UE. ©℗

Alan Sasinowski

Film: Dariusz Gorajski