Połowa zachodniopomorskich rodzin ma jedno dziecko, rośnie liczba rodziców samotnie wychowujących potomstwo, zawieramy mniej małżeństw, za to coraz częściej pozostajemy w związkach partnerskich. I nadal przodujemy w statystykach rozwodów. Co jest słabością współczesnej rodziny, a co jej siłą, co ją cementuje, a co osłabia, jak wygląda jej portret w naszym województwie - o tym mówiono we wtorek podczas konferencji skierowanej do przedstawicieli lokalnych instytucji, pracujących na rzecz rodziny.
Konferencja "Rodzina najważniejszą wartością w społeczeństwie" zorganizował wojewoda. Rozpoczyna cykl spotkań poświęconych temu tematowi, jakie będą się odbywać w powiatach.
O rodzinie jako fundamencie rozwoju człowieka na każdym etapie życia mówiła dr Grażyna Kowalczyk z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Przypominała, jak ważna jest troska o dziecko już w okresie prenatalnego rozwoju, która jest zadaniem nie tylko matki, ale i ojca.
- Czy dzieciństwo jest łatwe? Wcale nie - mówiła dr Kowalczyk - Nasze dzieci mają bardzo dużo problemów. Mają tyle zajęć, że często przekracza to ich możliwości. Czy nie stawiamy im zbyt wielu zadań? Już kiedy dziecko przychodzi na świat, rodzice piszą mu scenariusz życia. A głównym zadaniem jest zachować jak najdłużej dzieciństwo. By dziecko mogło się bawić, żyć beztrosko.
Pierwsza relacja interpersonalna, na którą patrzy dziecko, to małżeństwo rodziców. Ma ona bardzo silny wpływ na jego rozwój. Celem wychowania jest ukształtowanie osoby ze zdrowym poczuciem własnej wartości. Dlatego rodzice muszą być refleksyjni, pochylać się nad swoimi dziećmi i kochać je zdrową miłością, która rozwija a nie niszczy.
- Żeby dziecko się rozwijało, potrzebuje rodziców myślących, a nie idealnych, bo tych nie ma - zwracała uwagę dr Grażyna Kowalczyk.
O roli samorządów we wspieraniu rodziny mówiła Dorota Rybarska-Jarosz, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. Przedstawiła też portret zachodniopomorskiej rodziny. Dominują u nas te z jednym dzieckiem, przybywa matek i ojców samotnie wychowujących potomstwo, maleje liczba zawieranych małżeństw, przybywa związków partnerskich. Jeśli taki związek jest trwały, jest bezpieczny i korzystny dla dziecka. Ale też dużo łatwiej z tej nieformalnej relacji wyjść.©℗
Anna Gniazdowska
Na zdjęciu: W Międzynarodowym Dniu Rodzin w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim zorganizowano konferencję na temat kondycji współczesnej rodziny.
Fot. Dariusz Gorajski