Te zdjęcia otrzymaliśmy od naszego Czytelnika, który w minioną sobotę (20 sierpnia) przybywał w Rewalu. Najpierw ujrzał samochód ratowników zaparkowany na tarasie widokowym na rewalskiej promenadzie. Jak widać na jednym ze zdjęć auto nie ma z przodu tablic rejestracyjnych, ale ma niebieskie koguty, które nie zwalniają z tego, by tablic nie było.
REKLAMA
Jak widać na innym zdjęciu ratownicy z Sosnowca wyciągają z morza banana, na którym przez cały dzień wożą chętnych po morzu, oczywiście za opłatą. Tyle tylko, że na czas wyciągania i wjazdu auta do morza przeganiają turystów z plaży, co powoduje liczne konflikty. Bo nie każdemu chce się zwinąć parawan, zabrać koce i inne rzeczy, by panowie ratownicy mogli zabrać swoje „zabawki”. Wszak mogą banana wodować w innym miejscu, ale widać, że oszczędzają paliwo. Pytanie kolejne: czy wjeżdżający do morza samochód nie zanieczyszcza wody?
(MK)
Fot. Czytelnik
REKLAMA
Komentarze
@Tedy
2016-08-23 11:05:04
Sosnowcy z Bananowca
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Pete
2016-08-23 10:40:48
Za granicą jest to zabronione. Są do tego specjalne miejsca wyznaczone gdzie nie wolno plażować i gdzie stacjonują firmy wypożyczające skutery wodne/banany itd...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Karolina
2016-08-22 23:14:23
Czy samochód zanieczyszcza wodę? Na pewno, ale nie tak bardzo jak ludzie oddający mocz i kał do morza
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
adaś
2016-08-22 21:59:46
To po co ludzie kladą się między kutrami?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Kuba
2016-08-22 18:00:14
Jak na moje oko to oni wyciągają przyczepę na której jest łódź służąca do ratowania ludzi, a bana jest tylko elementem dodatkowym. Niech czytelnik przestanie robić śiupy, że musiał zwinąć swoje miasteczko parawanowe.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tedy
2016-08-22 17:47:16
To właściwie kto oni są; ratownicy czy bananowcy?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.