Hania Dyba ze Stargardu pilnie potrzebuje pomocy. Jej rodzice zbierają pieniądze na leczenie jej chorych oczu w Nowym Jorku. Założyli w tym celu zbiórkę na siepomaga.pl.
Hania Dyba ze Stargardu ma zaledwie 14 miesięcy. Diagnoza była dla jej rodziców szokiem. Okazało się, że dziewczynka ma retinoblastomę obojga oczu, rzadki nowotwór siatkówki. Jest szansa na leczenie jej w USA, ale jest to bardzo kosztowne.
– 24 stycznia był najgorszym dniem naszego życia – opowiadają bliscy dziewczynki. – To był koszmar, który stał się rzeczywistością. Wtedy otrzymaliśmy druzgocącą diagnozę. Hania zmaga się z guzami w obu oczach, a lekarze potwierdzili, że jest to siatkówczak. To było jak cios prosto w serce dla całej naszej rodziny. Musimy działać jak najszybciej, inaczej nasza córeczka straci wzrok zdrowie i życie! Wierzymy w siłę wspólnoty i ufamy, że razem możemy stawić czoła temu trudnemu wyzwaniu.
Rodzice Hani zdecydowali się na leczenie córki w Stanach Zjednoczonych, w klinice w Nowym Jorku u dr. Davida Abramsona, cenionego eksperta ds. schorzeń oczu u dzieci. Specjalistyczne procedury i zaawansowane terapie oferują tam największe szanse na skuteczne pokonanie tego rzadkiego nowotworu oka.
Walka z siatkówczakiem wymaga jednak ogromnych nakładów finansowych na leczenie, operacje i rehabilitację.
– Zależymy teraz od wsparcia naszych przyjaciół, rodziny i ludzi o wielkich sercach – mówią rodzice Hani. – Dlatego też z ogromną pokorą, zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Każda wpłata, bez względu na wielkość, przyniesie ulgę i przybliży nas do tego, by Hania mogła wrócić do zdrowia. Z głębi serca dziękujemy Wam za każdą okazaną życzliwość, wsparcie, modlitwę i pozytywną energię.
Wpłaty na leczenie Hani w Nowym Jorku można przekazywać za pośrednictwem strony siepomaga.pl pod linkiem www.siepomaga.pl/hannadyba. Rodziców można wesprzeć, wysyłając sms na numer 75365 o treści 0467548 lub przekazując na ich rzecz 1,5 proc. podatku. Numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 0467548 Hanna.
Wioletta MORDASIEWICZ