Nasz Czytelnik chce w lutym jechać z Rainbow Tours do Gambii. Zaniepokojony sytuacją w tym kraju, chciał się dowiedzieć, czy wycieczka się odbędzie. Usłyszał, że ma czekać na decyzję. Biuro podróży odwołało w minionym tygodniu dwa najbliższe wyjazdy. Od piątku w najmniejszym afrykańskim państwie wiele się już jednak zmieniło.
- Wykupiłem w Rainbow wyjazd w lutym do Gambii, ale w związku ze stanem wyjątkowym w tym kraju i wkroczeniem do niego wojsk Senegalu nasz MSZ wydał komunikat „nie podróżuj". Chciałem się więc dowiedzieć w biurze, czy wyjazd jest aktualny. Kazano mi czekać na decyzję, a przecież ludzie mają zaplanowane urlopy i w razie odwołania imprezy zostaną z niczym, bez możliwości znalezienia w zamian ciekawej oferty - denerwował się w miniony piątek szczecinianin, Zdzisław Steć.
Rainbow Tours w zeszłym tygodniu ewakuował swoich klientów z Gambii. Biuro wstrzymało też sprzedaż imprez, które się odbywają lotami czarterowymi do Bandżulu - stolicy kraju. Odwołało również wyjazdy 27 stycznia i 3 lutego.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja na miejscu jest dynamiczna, dlatego o decyzjach w sprawie dalszych terminów, jak i o pojawieniu się nowych okoliczności będziemy informować najpóźniej do 27 stycznia - powiedział nam Radomir Świderski, rzecznik Rainbow Tours.
W piątek, po interwencji wojsk Zachodnioafrykańskiej Wspólnoty Gospodarczej, dyktator Yahya Jammeh po 22 latach zgodził się przekazać władzę w Gambii swemu następcy. W demokratycznych wyborach, które się odbyły 1 grudnia 2016 r., został nim Adama Barrow. Były prezydent po zapewnieniu sobie amnestii w sobotę wyemigrował z kraju.
(mag)
Na zdjęfciu: lotnisko w Bandżulu