Pracownicy jednej z firm telekomunikacyjnych zastawili pułapkę na przechodniów poruszających się ulicą 5 Lipca w Szczecinie. Tak można interpretować obecność zapadniętej studzienki skrywającej podziemne przewody.
Właz od kilku tygodni pozostaje prowizorycznie zabezpieczony płytą wiórową w kształcie koła. Prawdopodobnie jest to fragment szpuli, na którą nawija się kable. Płyta nie jest w żaden sposób przytwierdzona do studzienki – po prostu leży na chodniku. Jest gruba, więc można się o nią łatwo potknąć. Za jakiś czas, kiedy spróchnieje, nie będzie stanowiła już żadnego zabezpieczenia.
Około 100 metrów dalej, na rogu ul. 5 Lipca i al. Bohaterów Warszawy znajduje się inna studzienka, także telekomunikacyjna, w której uszkodzona jest betonowa pokrywa. Uszkodzenie ma postać kilkucentymetrowej dziury, pod którą znajduje się kanał. Jest to niebezpieczna pułapka na przykład dla pań na wysokich obcasach czy małych dzieci.
W sprawie kontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. Studzienki nie należą do Zarządu, jednak urzędnicy przekażą uwagi odpowiedniej firmie telekomunikacyjnej.
Karol CIEPLIŃSKI