Władze Kołobrzegu zastanawiają się, jak wykorzystać niezagospodarowany w tej chwili teren położony na skraju portu jachtowego. Mowa o wolnej przestrzeni pomiędzy ulicami Warzelniczą i Solną, ograniczonej od strony północnej Parsętą.
Obszar należy do Zarządu Portu Morskiego. Zdaniem architektów, którzy poproszeni zostali przez miasto o pomoc w ocenie możliwości wykorzystania działki, mogłaby na niej powstać na przykład przystań dla kajaków i małych łódek. Innym z pomysłów, jaki został poddany dyskusji podczas spotkania włodarzy z architektami i samorządowcami, jest wykorzystanie wolnego placu na miejsce przesiadkowe dla turystów. Mowa o wielkim parkingu, gdzie przyjezdni mogliby zostawiać swoje samochody.
Architekci z kołobrzeskich biur projektowych widzą także inną koncepcję zagospodarowania wolnego terenu. Proponują, aby powstały tam kolejne apartamentowce. To nie podoba się niektórym radnym. ©℗
(pw)
Fot. Artur Bakaj
Więcej w środowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 17 sierpnia.