Od lipca grupa 20 pracowników białogardzkiego szpitala czeka na swoje wynagrodzenia. Mowa o osobach będących w okresie wypowiedzenia pracy lub przebywających na zwolnieniach lekarskich.
Pracodawca – prowadząca lecznicę spółka Centrum Dializa z Sosnowca, wypłatę wynagrodzeń warunkuje podpisaniem przez pokrzywdzonych pracowników ugody, na podstawie której zrezygnują oni z dalszych roszczeń i ewentualnego składania pozwów sądowych.
Takie stawianie sprawy bulwersuje nie tylko załogę szpitala, ale wielu mieszkańców miasta. O pomoc w obronie osób, które nadal są pracownikami lecznicy, do Państwowej Inspekcji Pracy zwróciła się zakładowa „Solidarność”. Zniesmaczony postępowaniem spółki jest także starosta białogardzki Tomasz Hynda. Doprowadził on nawet do spotkania z władzami spółki i poszkodowanymi pracownikami.
– Przebiegało ono w bardzo napiętej atmosferze i niestety nie przyniosło rozwiązania problemu. Centrum Dializa warunkuje wypłatę zaległych i bieżących wynagrodzeń podpisaniem przez pracowników deklaracji mówiących o ich rezygnacji z dalszych roszczeń przed sądem. Pracownicy uważają, że wynagrodzenie za ostatnie dwa miesiące jest im należne zgodnie z prawem. Podkreślają, że jego wypłata nie może być w jakikolwiek sposób warunkowana – informuje rzecznik prasowy powiatu białogardzkiego Joanna Gadomska.
Mimo prowadzonych rozmów nie uzyskano ze strony Centrum Dializa deklaracji o wypłacie zaległych i bieżących wynagrodzeń. W tej sytuacji Regionalne Centrum Medyczne w Białogardzie sp. z o.o., która wydzierżawia swój majątek spółce Centrum Dializa z Sosnowca oraz starosta i wicestarosta białogardzki reprezentujący Zgromadzenie Wspólników RCM podjęli – podobnie jak związkowcy – decyzję o zgłoszeniu problemu do Państwowej Inspekcji Pracy.
Regionalne Centrum Medyczne zadeklarowało przy tym wypłatę zapomóg najbardziej potrzebującym pracownikom Centrum Dializa spośród tych, którym nie wypłacono wynagrodzeń. ©℗
Przemysław Weprzędz
Fot. Artur Bakaj