W poniedziałek (5 czerwca) przypłynął do Szczecina pierwszy w tym roku oceaniczny cruiser. To „Astoria”, jednostka z ciekawą historią. Rano zacumowała przy nabrzeżu Polskim. Ma opuścić port wieczorem (o godz. 20).
„Astoria” to obecnie najstarszy na świecie statek wycieczkowy w eksploatacji (nie licząc żaglowca „Silver Cloud”, również wykorzystywanego do przewozów pasażerskich). Jednostkę zbudowano w 1946 r. w stoczni w Goeteborgu jako „Stockholm” – dla Swedish America Line. W kolejnych latach zmieniała nazwy i właścicieli.
W 1956 r. ówczesny „Stockholm” zderzył się z włoskim transatlantykiem „Andrea Doria”. Była to jedna z najgłośniejszych katastrof morskich, w której zginęły 52 osoby. Statek wyremontowano, a w 1960 r. sprzedano rządowi NRD. W latach 80. służył jako hotel dla azylantów w porcie w Oslo. Później był przekazany Włochom. W 2008 r., jako „Athena” został zaatakowany przez 29 łodzi pirackich w Zatoce Adeńskiej. W ostatnich latach, pod nazwą „Astoria”, pływa dla operatora Cruise & Maritime Voyages, rozpoczynając rejsy wycieczkowe w Londynie.
„Astoria” ma 160 m długości oraz 7,9 m zanurzenia. Może zabrać na pokład 556 pasażerów.
Na ten sezon zapowiedziano cztery zawinięcia pełnomorskich wycieczkowców w Szczecinie. Trzy dni po „Astorii” ma przypłynąć „Albatros”, który również stanie przy nabrzeżu Polskim. Podobnie jak „Seven Seas Navigator”, zamykający sezon 12 września. Jedynym oceanicznym cruiserem, który w tym roku zacumuje u stóp Wałów Chrobrego, będzie znany już w Szczecinie „Braemar”. Spodziewany jest 5 lipca. (ek)
Fot. Dariusz Gorajski