Dla czego w dobie kryzysu politycy jak i urzednicy pobieraja pelne pensje? Dla czego nie zostanie im wyplacona za okres kwarantanny najmniejsza krajowa!!!! Skoro nie moge pracowac czemu nie dostaje pomocy od panstwa? Co ma na celu kwarantanna, zabicie malych i srednich przedsiebiorstw? Czy chca aby bogaci dalej sie bogacili a klasa srednia upadla? Wszystkie te obostrzenia to bzdura!!! Skoro wirus atakuje w wiekszosci osoby starsze to one powinny podlegac kwarantannie a reszta normalnie pracowac. 80% spoleczenstwa przejdzie wirusa bezobjawowo!!! Jestesmy oszukiwani przez politykow i obecna sytuacje chca wykorzystac aby wprowadzic zmiany bez sprzeciwu spoleczenstwa!!!!!

"Do rot Znajdź dobrego proktologa i neurologa , bo ewidentnie masz problem z jelitem grubym . Zamiast w dupie umiejscowiło ci sie w mózgu i gowno zalewa ci mózg ... od urodzenia ...? Zobaczymy za pol roku jak sam będziesz stal pod granica żeby ktoś ci bułkę rzucił ... 2020-04-25 08:20:32" Widzę, że znasz się na medycynie, przecież piszesz z własnego doświadczenia. A tę bułkę to kto mi rzucie? Chory Turek?

Niech się tam przeniosą na stałe, wffaniaczki.

O rany co za dno i głupota. Niemiecki wirus ? Kto to pisze ? Umysłowe ameby ? Gdyby jeden z drugim znał choć trochę jakiś język obcy i miał chociaż odrobinę oleju w głowie, to sam by pracował w Niemczech i żył sobie dostatnio. A tak, to co pozostało - pierdzenie w stołek, drapanie się po brzuchu i ziewanie. Typowe, zawistne Polaczki. Wstyd ! A sądząc po pisowni (proszę bez zbędnych skojarzeń) zawistnie komentują same "autorytety", szczególnie w dziedzinie medycyny. Że już nie wspomnę o domorosłych wirusologach. Siedźcie cicho w domu i wstydu nie przynoście !

Nie trzeba zatykać dziurek od klucza, nie trzeba zaklejać okien taśmą. Wystarczy nie wpuszczać do Polski niemieckich wirusów.

Masz dobre zamki , zatkałeś dziurke od klucza , zakleiłeś okna taśmą ? Nie otwieraj nikomu , może po Ciebie przyjechać np. pogotowie jak już zasłabniesz z głodu .Z dwa lata bedzie po "pandemii" .

Nic nie otwierać cały syf , cała zaraza trafi do Polski a szczególnie do Szczecina

Teraz , kiedy widzę jak sie np. tu w tym temacie wypowiadają się niektórzy zwolennicy polityki zamordyzmu epidemiologicznego sympatyzujący z władzą , nie zagłosuję na ten obóz . A napewno bardzo sie zastanowię . Skrajni zwolennicy tej polityki wypowiadają sie w sposób zbliżony do członków oddzialów szturmowych partii , które wprowadzały faszyzm i komunizm . Zero szacunku i tolerancji , zrozumienia , empatii tylko to KRETYŃSKIE - "JAK CI SIĘ NIE PODOBA " . A tak nie podoba mi sie chamstwo , czy to w PiS czy u totalnych . Chamy zawsze wypływaja na wierzch w takich czasach .

Świnoujście i cały Uznam, polski i niemiecki, jest dzisiaj bezpieczniejszy (spójrz na liczbę zakażeń) niż Szczecin. To w Świnoujściu powinni się zastanawiać czy przyjmować tutaj kogokolwiek z innych miast. Ale spokojnie, nawet pan, ze swoimi strachami, będzie tu mile widziany.

Gospodarki Polski i Niemiec są ściśle powiązane. Jesteśmy od siebie zależni. Stąd przepływ towarów odbywa się mimo trudności. Upadek przygranicznych gmin odczuje każdy. Pan też. Ale gdy obok innych ludzi będzie Pan klękał o byle jaką pracę, to proszę nie liczyć na sukces. Mądrzy sobie poradzą, ograniczeni przepadną.

dziecinada te protesty oraz używane argumenty a już mieszanie polityki to skrajny absurd

Panie foksdojczu, może pan wyjechać i nie wracać ale proszę nie obrażać Polaków.

Dla mieszkańców wyspy Uznam kasa jest ważniejsza od życia. Oni nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Najważniejsze to nachapać się kasy. To dramat tych słabych ludzi.

Teraz sobie czytam, że pisowskie portale wyjaśniły swoim czytelnikom, że te protesty to polityczne były, że to kodziarze, lewactwo itd. I już wiem skąd takie wpisy poniżej i już wiem, że ja wyborcom PiS nie wyjaśnię jaki to dramat dla ludzi i gospodarki Świnoujścia te zamknięte granice. Granice, które nie chronią przed koronawirusem, choć wyborcy PiS wydaje się pewnie, że chronią, bo przecież tylko Polska (A właściwie wspaniały rząd z ministrem-bohaterem, który ma podkrążone oczy) radzi sobie z tym wszystkim cacy,a te straszne Niemiaszki tylko roznoszą. I już wiem, że dla nich większym problemem nie jest to w jakiej sytuacji znalazło się pogranicze, ale to "czy to aby POLITYCZNY protest nie jest". Zasłona milczenia. Nie wytłumaczysz, że zwykły Kowalski ma dzisiaj w Świnoujściu oraz każdej przygranicznej gminie, problem, że przedłużanie restrykcji oznacza takie same szkody dla gospodarki jak zwkekanie z uruchomieniem kolejnych etapów odmrażania gospodarki, a to czy pod granicą w Rosówku biega Kotula z transparentem czy nie, nie ma dla tego Kowalskiego żadnego znaczenia. Jest jedna kwestia: czy zamknięte granice polsko-niemieckie mają teraz sens? Odpowiedź brzmi, że sensu to nie ma żadnego, bo nie poprawi bezpieczeństwa, ale za to utopi więcej gmin, biznesów,budżetów domowych Kowalskich. Wyborcę PiS też ten kryzys dopadnie, chociaż pewnie ten nie zdaje sobie z tego jeszcze sprawy i dzisiaj martwi go bardziej nie sam problem, ale to czy te protesty "aby polityczne i lewackie nie były."

Możecie sobie protestować , ale trzymajcie się z daleka od Szczecina. Moja zdrowa rodzina jest dla mnie wszystkim.

Nie otwierać! Marynarze są po cztery, sześć miesięcy w rejsach i też tęsknią za rodzinami. Nie ma problemu, niemieccy pracodawcy finansują pobyt pracowników zagranicznych, mogą parę miesięcy tam pomieszkać i korona z głowy im nie spadnie. To typowa rozróba Platformy.

Dokuczanie, lekceważenie ludzi, którzy są zatrwożeni, martwią się o swój dalszy byt, byt swoich rodzin i dzieci, proszą wręcz o zniesienie zakazu jest po prostu nieludzkie i nieprzyzwoite. Identyfikuję się z postawą wszystkich ludzi, którzy wczoraj "spacerowali". Rozumiem ich troskę i strach.

brawo! dobrze i miło jest tu przeczytac liczne glosy rozsadku i zwyklego ludzkiego wsparcia i zrozumienia dla sytuacji innych ludzi. a populistyczni i skrajni idioci nawet nie potrafia zauwazyc że już osiągają szczyty wlasnej głupoty. dlatego każdy kto ma choć trochę rouzmu w glowie powinien się tu odezwać i przeciwstawić takim postawom. to jedyny sposob zeby to zatrzymać - pokazać że to my - ludzie myślący jesteśmy w większości i nie będziemy pozwalać na szerzenie średniowiecznych glupot i dominację idiotòw w przestrzeni publicznej.

Znajdź dobrego proktologa i neurologa , bo ewidentnie masz problem z jelitem grubym . Zamiast w dupie umiejscowiło ci sie w mózgu i gowno zalewa ci mózg ... od urodzenia ...? Zobaczymy za pol roku jak sam będziesz stal pod granica żeby ktoś ci bułkę rzucił ...

Spadajcie!

SŁuszna argumentacja . Szkoda tylko ,że do wielu nawet tak dogłębne opisanie problemu nie dotrze , bo albo niestety są bardzo powierzchowni w mysleniu i ocenie faktów , albo - to jest teraz bardzo widoczne - należą do tych , którzy niczym psy dozorujace strzegą nakazów władzy i będą kąsać każdego , kto ma czelność z władzą polemizować . Niech wszystko padnie byle można było szczuć na innych -wspaniały czas "pandemii " / czyli medialnej paniki /.

Najpierw płaczecie,że nie chcecie do pracy bo się boicie i prosicie o zamknięcie granic. Teraz Virus jest dla Was nie straszny. Wiele osób jest w podobnej sytuacji.Po co ten syf na wyspie. Chcesz to jedź i tam zostań. Nie dramatyzuj.

Dziewczynka z napisem "nie zabierajcie nam pracy". Jak to? ;)

Musicie Drodzy Komentatorzy zrozumieć, że ludzie, którzy stawili się na granicy nie są zwolennikami konkretnej partii. Tam przyszli też tacy, którzy za oskarżenie o lewactwo sprzedaliby ciosa w ryj (ale Wy czujcie się bezpieczni, bo kryjecie się za anonimowymi komentarzykami, oficjalnie byście nie pierdli, więc raczej do Was nie dotrą), którzy mają się pewnie za większych prawaków niż wy, pewnie również byli tam wyborcy PiS (tak, tak - ich też dotyczy kryzys związany z zamknięciem granicy, handlu, stojącej turystyki oraz usług). Bo oni nie przyszli manifestować przeciw rządowi, ale żądać konkretnych działań od premiera. Bo zamknięta granica, to nie jest problem dla konkretnej grupy wyborców, wielbicieli lewactwa, wielbicieli prawactwa, PiS (nie wiem jak ich klasyfikować, bo to partia socjalistów-fantasów, sorry jak kogoś obraziłem), czy innych tam fanów jedynie słusznych partii, ale ludzi, którzy po prostu chcą normalnie żyć, zarabiać, dostać się do bliskich i tak jak to było od lat po prostu przemieszczać się. Tak jak mieszkaniec Szczecina może sobie dzisiaj przejechać z centrum na prawobrzeże, np. do pracy, na zakupy, czy do rodziny i żaden gość z karabinem mu tego nie zabroni, tak to od lat odbywa się to w przypadku Świnoujścia i sąsiadujących gmin niemieckich. Obostrzenia po niemieckiej stronie - podobne jak u w Polsce, liczba zakażonych (kwestia polemiczna, ale drugich Włoch to tam nie ma i z Niemcami możemy sobie pogratulować), liczba wykonywanych testów i dostęp do takowych przemawia na korzyść Niemców (pewnie może być to szok co dla niektórych wyborców partii obecnie rządzącej), ale niech Wam będzie - ustalmy, że jest remis, tzn. mniej więcej jesteśmy w tej samej czarnej d..ie, w której znalazła się nasza część Europy. Półtora miesiąca temu była histeria, bo po niemieckiej stronie wszystko hulało, hotele przyjmowały turystów itd. Dzisiaj wszystko jest tam pozamykane na cztery spusty. Może i dziadki się wygrzewają tam na słońcu na ławkach, ale - uwaga! niespodzianka! - u nas robią to samo. I uwaga! U jednych i drugich szansa zarażenia jest taka sama, bez względu na narodowość, poglądy polityczne, czy to, że ktoś na Facebooku ma zalajkowaną Merkel czy Dudę, czy czyta Newsweeka czy "Do Rzeczy" itd. Granica nie broni przed koronawirusem. Ale utrzymywanie jej w zamknięciu to straty, ogromne straty dla gmin, kieszeni ludzi, zwykłe dramaty, których być może nie rozumiecie. I to nie są gminy lewackie czy prawackie. Po kieszeniach dostaniemy bez względu na poglądy polityczne. No chyba, że macie rzeczywiście plecy i ktoś Wam załatwił ciepłą posadkę w jakiejś spółce skarbu państwa. Fajnie. Cwani jesteście. Uważam jednak, że szkalowanie ludzi, którzy zwyczajnie martwią się o swój byt i chcą zniesienia zakazu, który być może miał jakiś tam sens półtora miesiąca temu, ale dzisiaj jest po prostu niepotrzebny, jest po prostu małe, słabe, podłe.

nawet wirus.

A po której stronie granicy będą chorować jakby co?

Racja.

To jest właśnie logika lewactwa, a ściślej - antylogika.

Ja też się pogubiłem. Głosować mamy, ale granica zamknięta i facet z karabinem co tam stoi ma mnie obronić przed koronawirusem? Genialne.

Premier ma Was gdzieś. Dla PiS teraz liczą się tylko i wyłącznie wybory.

Mamy śmiertelną epidemię, która uniemożliwia wybory, czy bezsensowne ograniczenia, które są zupełnie zbędne? Ta sama ekipa co maszeruje na granicy boi się iść na głosowanie.

Zamiast cwaniakować, "że tam zarabiam, a tu wydaję" niech się przeniosą na stałe do Niemiec jak tam jest tak fajnie, nikt tu nie będzie po nich płakał.

Zamknięta granica nie zatrzyma koronaświrusa tylko racjonalne postępowanie obywateli Polski, Niemiec, UE... Już wszyscy wiemy, że trzeba uważać, myć ręce, zachowywać dystans. Niemcy radzą sobie z tym syfem nie gorzej niż Polacy, pewnie nawet lepiej. Czas zlikwidować ten absurd na granicy. Zaraz wchodzimy z drugim etapem odmrażania gospodarki, a tu jakieś bezsensowne zakazy, zabijanie gospodarki pogranicza, dramat rodzin. Luzujcie!

To po co było te granice otwierac i klamać o jakiejś unii europejskiej ? UE to jednak fikcja .