Jak informują rodzice Piotrusia Wróbla, chłopca zmagającego się z nowotworem złośliwym oczu – siatkówczakiem obuocznym, stan konta na leczenie ich syna w nowojorskiej klinice dra Davida Abramsona zwiększa się z dnia na dzień. W minioną sobotę na stronie www.facebook.com/oczyPiotrusiakontrasiatkowczakobuoczny, gdzie na bieżąco rodzina podaje informacje o stanie zdrowia chłopca i akcjach podejmowanych na jego rzecz, pojawił się wpis: „Przekroczyliśmy magiczne 50%!”.
Przypomnijmy, na leczenie obuocznego siatkówczaka u Piotrusia potrzeba półtora miliona złotych! Dzięki zabiegowi w Nowym Jorku chłopiec ma szansę nie tylko przeżyć, ale i widzieć. Im szybciej rozpocznie się kuracja, tym większa szansa na uratowanie dziecka. Sporo jeszcze do zebrania całej kwoty, ale ciągle poszerzający się krąg darczyńców, daje nadzieję rodzicom chorego chłopca, że ich walka o to, by Piotruś został pacjentem kliniki, która ma dużą skuteczność w leczeniu podobnych przypadków, zakończy się sukcesem.
Ogromnym wsparciem jest również to, że w tej walce nie są osamotnieni. Informacje o sposobach pomocy Piotrusiowi można znaleźć na podanej stronie.
Tekst i fot. Maria Piznal