W środę (31 października) ulicami Szczecina przejdzie „Procesja Świętych”. Jej uczestnicy będą się modlić także za wszystkich szczecinian.
– W świecie potrzeba jest matką wynalazków, a w Kościele katolickim to zapotrzebowanie duchowe jest ojcem inicjatyw. W związku z tym w Szczecinie zrodził się pomysł, który dojrzewał już od lat w sercach wielu osób, pomysł zorganizowania procesji mistycznej, odwołującej się do świętych obcowania – tłumaczy ks. Tomasz Kancelarczyk.
W wigilię Wszystkich Świętych (31 października) o godzinie 19 sprzed kościoła pw. św. Dominika przy placu Ofiar Katynia w Szczecinie wyruszy w stronę katedry druga już procesja z wszystkimi relikwiami świętych, które są w szczecińskich kościołach.
– Poniesiemy je nad naszymi głowami pośród dymu z kadzielnic, który będzie wyrazem naszej wznoszącej i rozchodzącej się po ulicach Szczecina modlitwy –dodaje ks. Kancelarczyk. – Mamy nadzieję, że ci którzy przybędą na to wydarzenie, nie tylko przyniosą znicz z zapalonym światłem, ale również figury, obrazy i ikony swoich patronów, które posiadają w domu. Procesja, podczas której zabrzmi śpiew litanii do wszystkich świętych, ma być wielkim wołaniem o ich uczestnictwo w życiu Kościoła. Niewątpliwie będzie można odczytać ją jako modlitwę za miasto i mieszkańców Szczecina, ale także jako pewną formę egzorcyzmu nad tymi wszystkimi grzesznymi sprawami, w które jako ludzie słabi jesteśmy uwikłani.
Procesja zakończy się w pobliżu katedry. Tam, w klimacie właściwym dla tego dnia, przy zapalonych świecach, zostanie odprawiona msza święta.
(p)