Po nawałnicy, w wyniku której w województwie pomorskim zginęły dwie harcerki, wojewoda zachodniopomorski oczekuje przeglądów obozów i kolonii. Wyśle w tej sprawie pisma do organizatorów wypoczynku na terenie naszego regionu. Kontrole rozpoczęła też straż pożarna.
Przypomnijmy, w nocy z piątku na sobotę nad obozem harcerskim w Suszku przeszła nawałnica. W wyniku gwałtownych burz i wiatrów zawaliło się mnóstwo drzew. Przygniecione nimi zginęły dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat, a osiem osób z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitali. Po tych tragicznych wydarzeniach wojewoda zachodniopomorski podjął decyzję w sprawie działań kontrolnych na terenie miejsc wypoczynku dzieci i młodzieży w naszym województwie.
- Wojewoda będzie wysyłał pisma do organizatorów kolonii o dokonanie przeglądu technicznego budynków i infrastruktury turystycznej w regionie - powiedziała nam Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy wojewody.
Działania kontrolne podjęła także straż pożarna. Strażacy w ciągu minionego weekendu i w poniedziałek sprawdzili ponad 30 miejsc wypoczynku dzieci i młodzieży. Kontrolowane są przede wszystkim obozy i kolonie ulokowane w lesie, czy nad jeziorami. Sprawdzają też, czy zachowane są wymogi bezpieczeństwa i zapewnione drogi ewakuacyjne.
- Nie mamy żadnych zgłoszeń strat, czy uszkodzeń, które wymagałyby uruchomienia środków pomocowych - mówi rzecznik wojewody. - U nas pogoda nie dała się tak we znaki, jak w innych województwach. Było spokojnie i bez tak niebezpiecznych wiatrów.
(el)
Fot. Ryszard PAKIESER (arch.)
Na zdjęciu: obozy i kolonie kontroluje też straż pożarna.