Miasto Szczecin postanowiło poprawić wygląd tzw. witaczy – konstrukcji usytuowanych w kilku miejscach przy wjeździe do Szczecina. Teraz będą miały specjalne „ubranka”, które będą promować miasto oraz niektóre lokalne wydarzenia.
O stan witaczy dopytuje radny miejski PiS Dariusz Matecki:
– W sierpniu 2019 r. Anna Szotkowska, z-ca prezydenta miasta na moje zapytanie dot. tzw. witaczy odpisała: „informuję, iż po przeanalizowaniu stanu tego typu obiektów podjęte zostaną stosowne działania zmierzające do poprawy ich estetyki”. Proszę o szczegółowy opis, jakie działania zostały podjęte, które witacze zostały odnowione i w jaki sposób, jakie były koszty ich odnowienia. Dlaczego witacz znajdujący się na trasie od Stargardu do dziś nie został odnowiony? – pyta radny.
Okazuje się, że miasto już podjęło działania w tej sprawie.
– Koszt renowacji czterech obiektów obejmującej odnowienie witaczy, prace porządkowe wokół nich oraz korektę zieleni, która miała na celu odsłonięcie poszczególnych obiektów, wyniósł 109 716 złotych brutto. Jednocześnie w ramach remontu zmieniona została technologia znakowania ww. nośników. Konstrukcje obecnie będą mogły być znakowane wymiennym poszyciem, co umożliwi wykorzystanie ich do promocji istotnych wydarzeń miejskich – wyjaśnia Anna Szotkowska, wiceprezydent Szczecina.
I rzeczywiście. Miasto już wprowadziło „ubranka” dla witaczy. Można je oglądać m.in. przy wjeździe do Mierzyna.
(dar)
Fot. Dariusz Gorajski