Sobota, 31 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Prokuratura w sprawie marszałka Geblewicza: To było abstrakcyjne narażenie.

Data publikacji: 31 sierpnia 2024 r. 12:04
Ostatnia aktualizacja: 31 sierpnia 2024 r. 12:06
Prokuratura w sprawie marszałka Geblewicza: To było abstrakcyjne narażenie.
Fot. zrzut ekranu/YouTube  

Jest finał sprawy sprzed ponad trzech lat, kiedy to cała niemal Polska żyła sprawą drogowego wybryku Olgierda G., marszałka województwa zachodniopomorskiego. Prokurator Okręgowy w Szczecinie podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa prowadzonego przeciwko niemu. Przypomnijmy, że 13 maja 2021 r. na trasie S3 w okolicach Goleniowa Olgierd G. jadąc autem osobowym, zajechał drogę ciągnikowi siodłowemu marki DAF i zaczął hamować, co doprowadziło do kolizji z tym pojazdem, a następnie zatrzymał się, przez co zablokował ruch na tym pasie drogi ekspresowej.

Prokurator Okręgowy w Szczecinie w dniu 29 sierpnia 2024 r. podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa prowadzonego przeciwko Olgierdowi G., podejrzanemu o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Jak czytamy na stronie Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w toku przeprowadzonego śledztwa wykonano cały szereg czynności procesowych pozwalających na rekonstrukcję przebiegu zdarzenia. Zebrane informacje pozwoliły na powołanie wielu biegłych.

Zachowanie kierującego samochodem Skoda w szczególności analizowano pod kątem wypełnienia znamion przestępstwa sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, tj. art. 174§1 kk - precyzuje Prokuratura Okręgowa.

W informacji udostępnionej mediom na stronie prokuratury czytamy, że po analizie wszystkich opinii biegłych w powiązaniu z całokształtem przeprowadzonych dowodów uznano, że "zachowanie polegające na zajechaniu drogi kierowcy pojazdu DAF, stworzyło jedynie sytuację realnego zagrożenia zderzenia dwóch pojazdów, co zresztą nastąpiło" ale "nie stworzyło bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym".
Fragment wyjaśnienia, które znajdziemy we wskazanym wyżej źródle: "Wskazany przepis kodeksu karnego określa typ przestępstwa skutkowego charakteryzującego się "konkretnym narażeniem" dobra prawnego na niebezpieczeństwo nie zaś "abstrakcyjnym narażeniem" tego dobra na niebezpieczeństwo. Okoliczność ta ma zasadnicze znaczenie o tyle, że nie sposób przypisać danemu sprawcy popełnienie przestępstwa z art. 174 § 1 k.k., o ile nie zostanie wykazane, iż sprowadzone przez niego "niebezpieczeństwo" miało charakter "konkretny", a nie jest wystarczającym wykazanie, że owo "niebezpieczeństwo" było wyłącznie "potencjalne". Należy również wskazać, że kolejne zachowania podejrzanego po kolizji, a mianowicie zatrzymanie pojazdu na prawym pasie i jego opuszczeniu i poruszaniu się jezdnią po jej prawym pasie, było zagrożeniem jedynie potencjalnym, albowiem kierowcy kolejnych pojazdów jadących za samochodami Skoda i DAF, jak i lewym pasem ruchu nie wykonywali żadnych manewrów obronnych w tym czasie, ani nie byli zmuszeni do ich wykonania."

- Sytuacja drogowa, która stworzona została określonym, bezprawnym zachowaniem podejrzanego, nie spowodowała takiej skali zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, że przybrałaby ona rzeczywiście postać bezpośredniego, konkretnego niebezpieczeństwa zaistnienia katastrofy w ruchu lądowym - podkreśla prokuratura i dodaje, że "niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu m.in. lądowym musi być obiektywne i konkretne, tzn. katastrofa musi być nie tylko realna, ale nieomal nieunikniona, co w niniejszej sprawie nie wystąpiło. Postępowanie karne musi zatem zostać umorzone, bo zachowanie podejrzanego na drodze S3 nie jest uznawane przez prawo za przestępstwo, twierdzi prokuratura.
Dodaje przy tym, że "ponad wszelką wątpliwość kierujący samochodem Skoda Olgierd G. wypełnił znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 kodeksu wykroczeń, czyli spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.

W internecie, gdzie ciągle można obejrzeć film nagrany kamerą z TIR-a, który wziął udział w zdarzeniu na S3, a także przeczytać oświadczenie opublikowane przez marszałka zachodniopomorskiego: "W związku z nagraniem zdarzenia drogowego sprzed kilku tygodni, w którym brałem udział, chcę przede wszystkim powiedzieć, że sprawa jest badana przez Policję i sam z niecierpliwością oczekuję na jej ustalenia. Nie byłem jeszcze proszony o złożenie wyjaśnień, ale jestem gotów do przedstawienia wszystkich okoliczności tego incydentu. Zapewniam, że manewr, który wykonałem, nie był świadomym i celowym działaniem. Jestem kierowcą od kilkudziesięciu lat, nigdy nie brałem udziału w kolizji ani wypadku drogowym i nie mam na koncie punktów karnych. Myślę, że żaden kierowca, który kiedykolwiek brał udział w kolizji, nie miał intencji spowodowania zagrożenia ani dla własnego bezpieczeństwa, ani dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego. Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji. Nie chciałbym jednak, aby na podstawie nagrania, które nie pokazuje całości zdarzenia, wyciągać pochopne wnioski. Cieszę się, że nikomu nic się nie stało i że obyło się bez strat materialnych", tłumaczył wówczas marszałek.

Wielu komentatorów krytycznie odniosło się jednak do wyjaśnień. Tomasz Kulik, instruktor nauki i techniki jazdy, były kierowca GROM-u tak komentował wówczas to zdarzenie: „Kompletnie nie wierzę panu marszałkowi. Jeśli nie chciał zwolnić i hamować, to po co wyprzedzał. Tłumaczenie marszałka Geblewicza jest nielogiczne. Dalej bulwersujące jest to, że pan marszałek po kolizji nie zjeżdża na pobocze, a tamuje ruch na prawym pasie drogi ekspresowej, korzysta z telefonu i wdaje się w dyskusje z kierowcą tira. Zatrzymać ruch na prawym pasie takiej drogi, to jest skrajna nieodpowiedzialność. Przerażające jest to, że ktoś, kto odpowiada na najwyższym szczeblu za samorząd w województwie, takie rzeczy robi, to daje dużo do myślenia”.

Na uwagę zasługuje rozmach, z jakim Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zajęła się tematem "wybryku" marszałka zachodniopomorskiego na drodze ekspresowej S3. Jak podaje PO w Szczecinie "wykonano cały szereg czynności procesowych", w tym powołano biegłych z Wydziału Transportu i Inżynierii Lotniczej, Katedry Transportu Drogowego Politechniki Śląskiej w Katowicach, biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego przy Sądzie Okręgowym w Zamościu oraz zespołu biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna - Pracownia Badania Wypadków Drogowych w Poznaniu.

Prokuratura nie podaje, jakie były koszty tych ekspertyz.

(k.r.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

PRL 2024
2024-08-31 14:49:51
Jak za komuny.Jeszcze kierowcy TIR-a dajcie dożywocie a rodzinę wyślijcie na Syberię.
Myk
2024-08-31 14:46:01
Jak mu nie wstyd przecież filmik go obnażył ciekawe z czyjego ubezpieczenia naprawiał auto
Prokuratura
2024-08-31 14:44:50
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie umorzyła śledztwo , wobec samobójstwa nastoletniego syna znanej poseł ze Szczecina, Mikołaja F. Nie stwierdzono udziału osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu tzn chłopak był molestowany przez pedofila , skazanego przez sąd Krzysztofa F. , który w tamtym okresie blisko współpracował z lokalnymi strukturami KO. Niedługo po ujawnieniu tych informacji Mikołaj F. popełnił samobójstwo.
As
2024-08-31 14:37:12
To nie jego noga hamowala......
NNN
2024-08-31 14:31:30
Kanalia został uwolniony od zarzutów...dobre.
Zibi
2024-08-31 14:27:21
W cywilizowanym państwie np germany pan już nie piastował by żadnej funkcji, a u nas bohater walki o prawo i sprawiedliwość
Kochana Prokuratura!
2024-08-31 13:48:36
"Abstrakcyjnym narażeniem" na samobójstwo było również chędożenie nieletniego Mikołaja F.
Oj tam, oj tam
2024-08-31 13:38:07
- już trzy lata minęło? „Sądy dzisiaj – ja ci gwarantuję – nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami. Żadnej. Przez rok nie zrobią, ku***, nic. Będą prowadzić sprawy – i ch*** "..... "Sąd to może wypier***ć w kosmos, może to prowadzić trzy lata, bez znaczenia to jest. Akty oskarżenia będzie miało, moim zdaniem, 60-70 proc. prezydentów miast. Na nikim to nie będzie robiło wrażenia"..."Niebać Tuska" to jedyna rada.
reżim 13.12
2024-08-31 13:35:01
Ta sama prokuratura, która po "wygraniu" wyborów przez ośmiogwiazdkowców wycofała zarzuty wobec koperciarza...
100% analogii
2024-08-31 13:32:16
do władztwa partyjnych bydlaków z PRL.
czytam
2024-08-31 13:21:37
'Abstrakcyjne zagrożenie Twojemu dziecku podadzą fentanyl -nie musi wziąć . Umarło ? Abstrakcja to teraz wymiar sprawiedliwości . PO jest trendy.
kierowca
2024-08-31 13:13:27
jak by to zrobił zwykły obywatel tz.Kowalski to by było że wina PIS-u a tu Geblewicz marszałek ciekawe za co zrobił uprawnienia ,przecież cały czas się uczy że nie wolno zajeżdżać a tu jeszcze hamowanie typowa chamstwo niech dziękuje kierowcy DAFA bo inaczej mógł dostać z liścia i tyle w tej sprawie.Ham
Prawo, tak jak my je
2024-08-31 13:10:29
rozumiemy działa właśnie w ten sposób. Czy Redakcja mogłaby się dowiedzieć, która konkretnie z prokuratorek Bodnara się pod tym podpisała? Warto upowszechnić tak zacne nazwisko. Pani prokurator chciałbym jeszcze poradzić zamknięcie w areszcie tego kierowcę DAF-a i może jeszcze tego kierowcę GROM-u. Przyznają się do zamachu na marszałka Geblewicza, tak jak sanitariusze pogotowia przyznali się niegdyś do zabójstwa Grzegorza Przemyka. No przecież macie bogate doświadczenia, wystarczy skorzystać.
No i ch...
2024-08-31 13:10:23
Prawo jest dla frajerów, Gdyby ten DAF rozjechał Jaśnie Wielmożnego Pana z po zgniłby w pewoskim pierdlu. Tak jezd teraz Polska.Piłować Polaków ?
Pracuś
2024-08-31 13:02:10
Trzy lata śledztwa w tak banalnej sprawie????:? W głowie się nie mieści!!!!! Na co idą nasze podatki!!!!!!
Tak przypominam
2024-08-31 12:54:33
Mordercę z autostrady A1 co żywcem spalił troje niewinnych ludzi, nawet nie przepytano co się stało i spokojnie puszczono wolno, mimo widocznych śladów uderzenia autem, które on prowadził. Wtedy też rządził Tusk i Bodnar???? Ile razy mnie diabli biorą jak ciężarówki w żółwim tempie wyprzedzają się na drodze i jeżdżą na tempomatach. Też chętnie bym tak zrobił.
Doktryna
2024-08-31 12:52:52
Reszta to są goście, którzy mogą trafić do sądu z aktem oskarżenia, a sądy dzisiaj , ja ci gwarantuję , nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami. Żadnej. Przez rok nie zrobią ku..a nic. Będą prowadzić sprawy i ch. j.
Drajwer
2024-08-31 12:52:31
Karolek napisał co tata kazali
Piotr
2024-08-31 12:50:46
Zwykłe wykroczenie z art. 86 kw a tyle kasy wydali na ekspertyzy.
POpaprańcy
2024-08-31 12:42:43
Powinni Gebelsowi za coś takiego zabrać prawko a dostanie jeszcze medal. Sprawiedliwości nie ma.
Mamy kolejną
2024-08-31 12:41:10
Mamy kolejną drogową świętą krowę. I to eksportową. To europoseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras. Na niemieckiej autostradzie na wstecznym biegu jechał do ominiętego zjazdu z trasy. Uniknął mandatu, bo posłużył się paszportem dyplomatycznym tzn skruchy nie wykazał, a jedynie zdziwienie, że sprawa wypłynęła na światło dzienne i że stała się głośna.
czytam
2024-08-31 12:39:53
Chcesz "sPRAWIEdliwości " zapisz się do PO ?
Prokuratura Bodnara
2024-08-31 12:37:29
Prokuratura Bodnara szybko wprowadza praworządność i sprząta po pisie - ja zaś jestem głupi bo przypominam że art 44 Konstytucji Rp jasno mówi że to nie jest finał i kiedy w końcu Polacy zaczną w Polsce rządzić to do sprawy będzie można wrócić. A na razie możecie zajeżdżać drogę samochodom bez konsekwencji...
Geronimo
2024-08-31 12:19:20
Nic tylko się uśmiechnąć :)
Edek
2024-08-31 12:18:09
Doktryna Neumana dziala. Bodnarowcy pilnują zeby swoim wlos z głowy nie spadł. Uzasadnienie na POziomie przedszkola. Robta co chceta POwodzenia.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA