Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Prokuratura: Spadochroniarki, które wpadły do morza, miały pasy z obciążeniem

Data publikacji: 08 sierpnia 2019 r. 21:14
Ostatnia aktualizacja: 09 sierpnia 2019 r. 18:17
Prokuratura: Spadochroniarki, które wpadły do morza, miały pasy z obciążeniem
 

Spadochroniarki, które w poniedziałek wpadły do Bałtyku, według świadków miały na sobie pasy z obciążeniem – poinformowała w czwartek koszalińska prokuratura. Miały one pomóc w wykonaniu figury akrobatycznej, mogły jednak utrudniać pływanie po upadku do wody.

- Obie panie – według świadków – aby wyrównać ciężar ciała (z lecącymi wraz z nimi mężczyznami), w ekwipunku użyły dociążających pasów, ważących ok. 7-9 kg – powiedziałw czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski. Dodał, że w założeniu czworo uczestników skoku miało opadać w równym tempie; mieli oni wykonać figurę akrobatyczną polegającą na złapaniu się w powietrzu za ręce.

Czwórka spadochroniarzy – dwie kobiety i dwóch mężczyzn, którzy w poniedziałek wieczorem zeskoczyli ze spadochronami z pokładu samolotu Cessna – miała wylądować na plaży. Z nieznanych jeszcze przyczyn wpadli jednak do morza w Kołobrzegu. Z wody udało się wydostać mężczyznom, którzy – według informacji prokuratury – zrzucili ekwipunek i próbowali pomóc koleżankom.

Kobiety – 29-letnią mieszkankę Złotowa i 33-latkę z Wyrzyska – na brzeg wyciągnęli ratownicy WOPR i Brzegowa Służba Ratownictwa. Spadochroniarki były bez funkcji życiowych, ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się ich jednak uratować. Ciała kobiet zostały zabezpieczone, a sekcja zwłok ma wyjaśnić bezpośrednią przyczynę śmierci.

- Pasy mogły ewentualnie utrudniać pokrzywdzonym płynięcie – powiedział prok. Gąsiorowski.

Kobiety nie miały też na sobie kamizelek ratunkowych. - Z zeznań pilota samolotu wynika, że w spadochroniarstwie cywilnym nie ma takiego obowiązku – wskazał rzecznik prokuratury.

Wszystkie osoby były doświadczonymi skoczkami; oddali ponad sto skoków, posiadali certyfikaty i świadectwa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Sprawę bada też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która współpracuje z prokuraturą. - Ustalenia komisji na pewno będą przyspieszały śledztwo – powiedział rzecznik prokuratury.

Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu. Śledztwo prowadzone jest z art. 155 kk (nieumyślne spowodowanie śmierci). Dotychczasowe ustalenia wskazują na wypadek przy uprawianiu sportu.

(pap)

Fot. arch.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Tak tylko pytam
2019-08-09 13:46:02
Jak były w Szczecinie na lotnisku Dąbie zawody w skokach spadochronowych to stałem, nawet blisko stałem obok kilkudziesięciu spadochronów
To juz Ci odp...
2019-08-09 11:36:30
Nam juz wystarczy, ze Ty krecisz sie wsrod tych Swoich wschodnich Spadochroniarzy... ! I nie graj "Googlowego naukowca czy jezykoznawce" po Akademiach 1-szo Majowych...??
zabrakło mózgu.
2019-08-09 10:46:44
"Posiadały świadectwa i certyfikaty", ale zabrakło mózgu i zabrako podstawowej ostrożności .
Eh
2019-08-09 10:36:52
Nie ma równości, dlaczego kobiety chcą za wszelką cenę dorównać mężczyznom skoro natury się nie oszuka. Bezsensowna śmierć.
Tak tylko pytam
2019-08-09 10:33:49
Ilu z poniższych przedpiśców choćby stało obok spadochronu? Ręka w górę ! Nie widzę ! Zamknijcie swoje aparaty gębowe ! Trochę pokory dyletanci ! Aha, trudne słowo? Googlać, googlać !!! Może chociaż z polskiego czegoś się dowiecie.
rada na przyszłość
2019-08-09 09:49:33
Jako laik przewidziałbym możliwość upadku do wody . Zatem dwie osoby zabezpieczające skok powinny być w pełnej gotowości w motorówce , żeby właśnie w razie takiego zdarzenia móc natychmiast podjąć osoby z wody
dino
2019-08-09 08:20:12
"Mieli lądować na plaży" - czyli blisko wody. Ale kamizelek ratunkowych nie mieli, bo "nie ma takiego obowiązku". Mieli (miały) za to dodatkowe obciążenie.... Jeśli to prawda, to Nagroda Darwina się należy.
a gdzie zdrowy rozsądek
2019-08-09 08:18:42
Skakać z dodatkowym obciążeniem , bez kamizelki i przy niekorzystnych warunkach pogodowych nad morzem ? Wydaje się to bardzo ryzykownym posunięciem
A nie bylo takiej mozliwosci...?
2019-08-08 21:50:21
Jak widzialy co sie dzieje... by zrzucic chocby to 7-9 kg obciazenie czy nawet caly Ekwipunek spadochronowy - na krotko przed wpadnieciem do wody...??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA