Pani O. (dane do wiadomości redakcji) rezyduje w pomieszczeniu Galerii Handlowej „Turzyn” od strony ul. 26 Kwietnia. Lokal ma 35 metrów kwadratowych. O ciepło walczy już od listopada ubiegłego roku.
– Nie jestem bezpośrednim najemcą, tylko pracownikiem kontraktowym, ale na bieżąco informuję moją centralę w Krakowie, jak wygląda sytuacja. Wysłaliśmy kilka e-maili do Zarządu „Turzyna” z informacją, ile jest stopni w podnajmowanym lokalu i z pytaniem, dlaczego klimatyzacja, która latem ma chłodzić, a zimą ogrzać pomieszczenie, nie działa właściwie – tłumaczy koordynatorka szczecińskiego oddziału. – Niestety, mimo dwóch elektrycznych grzejników nie można pracować, bo przy największych mrozach było tu ledwie 12-15 stopni. Wystarczy jeden dzień bez dodatkowego źródła ciepła, by lokal wyziębił się do 9 stopni. Zarząd pozostaje jednak głuchy na nasze skargi.
W Galaxy, szczególnie w nowej części, ekspedientki też marzną. Właściciela galerii twierdzą jednak, że dbają o to, by było ciepło.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 7 marca 2018 r.
Katarzyna Lipska-Sokołowska
Fot. arch.