W piątek (14 lipca) policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie po raz kolejny udali się do miejscowości nadmorskich, by tym razem rozmawiać o alkoholu i jego negatywnych skutkach. Przy okazji odwiedzili sklepy monopolowe i uświadamiali sprzedawców, że mogą wiele zrobić, by niepełnoletni nie sięgali po używki.
Lato, wakacje i wolne od szkoły to dla młodzieży często okazja, by poczuć się dorosłymi. Młodzi ludzie czasem pozwalają sobie wtedy na nierozważne decyzje i próbowanie rzeczy zakazanych.
Policjanci przez cały rok, ale szczególnie w okresie wakacyjnym zwracają uwagę na niepełnoletnią młodzież, która próbuje sięgać po papierosy czy alkohol. Oprócz pogadanek na koloniach i obozach, mundurowi docierają również do dorosłych, by uświadomić im skalę problemu i wskazać możliwości działania. Policjanci przypominają sprzedawcom naczelną zasadę, że alkohol i papierosy są tylko dla pełnoletnich. W swoich działaniach opierają się również na edukacji sprzedawców w zakresie dokładnego sprawdzania dokumentów tożsamości młodych osób. Często bowiem zdarza się, że dowód osobisty posiada osoba niepełnoletnia, a sprzedający nie sprawdza dokładnej daty urodzenia kupującego.
Jak informuje podkom. Monika Kosiec z zespołu prasowego koszalińskiej komendy, policjanci odwiedzili również sklepy monopolowe w pasie nadmorskim, gdzie sprzedawcom przekazywali plakaty, naklejki i ulotki. Przeprowadzali również rozmowy edukacyjne z ekspedientami, aby zwiększyć ich świadomość w zakresie postępowania wobec niepełnoletnich klientów. Takie same działania cyklicznie prowadzone są na terenie Koszalina.
(n)
Fot. Policja