Zastępy Państwowej Straży Pożarnej (PSP) z Koszalina i Białogardu przez dwie godziny i trzy kwadranse uczestniczyły w piątkowe (2 bm.) popołudnie w gaszeniu pożaru budynku w miejscowości Parsowo (gmina Biesiekierz).
Ratownicy zostali zaalarmowani około g. 14.30. Pożar wybuchł w domu wielorodzinnym. Nikomu z mieszkańców nic się nie stało. Za to poszkodowany był jeden ze strażaków.
- Nie uczestniczył bezpośrednio w akcji gaśniczej - poinformował nas dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Koszalinie. - Stał przy samochodzie i zasłabł. Koledzy udzielili mu pomocy.
Przyczyny zaprószenia ognia bada policja.
(m)
Fot. arch.