Poszukiwany mężczyzna zatrzymany przez policyjnych wodniaków
Poszukiwany mężczyzna zatrzymany przez policyjnych wodniaków
Data publikacji: 27 sierpnia 2019 r. 12:08
Ostatnia aktualizacja: 29 sierpnia 2019 r. 11:54
W niedzielę funkcjonariusze Zespołu Wodnego Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim, zatrzymali do kontroli w rejonie portu jachtowego w Dziwnowie mężczyznę szalejącegona skuterze wodnym.
- Brawurowa jazda skuterem w rejonie portów jest zabroniona. Wytwarzane fale mogą spowodować uszkodzenie zacumowanych jednostek pływających. Fale są też wyjątkowo niebezpieczne dla osób pływających łódkami czy rowerami wodnymi - informuje st. sierż. Aleksandra Berenda.
Okazało się, że 20-letni mieszkaniec Słubic kierujący skuterem wodnym był poszukiwany do odbycia kary roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności.
Mężczyznę zatrzymano i doprowadzono do Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim. O dalszych losach zatrzymanego zadecyduje sąd.
Ł.T
Fot. Paweł Ukraiński
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Przestepcy w Polsce
2019-08-29 10:53:35
Coraz więcej przestępców w Polsce jest z upadliny ,banderowcy ,ounowcy i teraz jeszcze zydki . Roznoszą choroby zakaźne i rząd żydowski PiSu nic z tym nie robi.
A, A...
2019-08-27 21:59:17
Ten skuter wodny byl Jego - czy tylko od Kogos wypozyczony...?/!
poldek
2019-08-27 15:34:00
A leżał by cicho na plaży na piasku a tak poleży teraz na półce przez 15 miesięcy idiota
do @ balu
2019-08-27 14:25:34
- ma "chop" szczęście. Poczytaj co się może stać na skuterze wodnym - facet zderzył się z barką i umarł.....http://www.tvn24.pl/ukraina-zastepca-szefa-administracji-prezydenckiej-nie-zyje,677327,s.html....Nie żyje zaufany generał Poroszenki. Zderzył się z barką
"Ukraina straciła jednego z najlepszych obrońców" – napisał na Twitterze prezydent Petro Poroszenko. Zastępca jego administracji, 49-letni generał Andrij Taranow zginął w czasie niedzielnej przejażdżki skuterem wodnym, który nieoczekiwanie zderzył się z barką. Dziennikarze ukraińskiej telewizji Espreso, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, zostali zaatakowani przez nieznanych sprawców.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.