Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Poparzona 5-latka wróci do matki

Data publikacji: 23 października 2017 r. 17:58
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:53
Poparzona 5-latka wróci do matki
 

Pięcioletnia dziewczynka z Brojc, która w marcu została poparzona podczas kąpieli, wróci z rodziny zastępczej do matki - poinformował rzecznik szczecińskiego sądu okręgowego. Kobieta została poddana dozorowi kuratora i zobowiązana do kontynuowania terapii antyalkoholowej.

Decyzję o przekazaniu dziecka pod opiekę matki podjął sąd rodzinny w Gryficach.

Jak powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Tomasz Szaj, kobieta podjęła liczne działania świadczące o "determinacji w walce o dziecko": zmieniła mieszkanie na lepsze, przeprowadziła się bliżej szkoły dziewczynki, przeszła pełną terapię antyalkoholową i odizolowała się od dotychczasowego środowiska, które na nią źle wpływało.

- Widać też było silną więź między dzieckiem a matką. W konsekwencji sąd uznał, że daje to szansę na właściwą opiekę - dodał sędzia Szaj. Z informacji rzecznika wynika także, że kobieta uzyskała wsparcie różnych instytucji.

- Sąd uznał, że matka w pełni poradzi sobie z opieką nad dzieckiem. Z korzyścią przede wszystkim dla dziecka będzie to, że będzie przy matce, a nie w pieczy zastępczej - powiedział.

Poniedziałkowe postanowienie sądu rodzinnego jest nieprawomocne.

* * *

Pod koniec marca 2017 r. sąd rodzinny postanowił, że poparzona podczas kąpieli dziewczynka będzie przebywała w rodzinie zastępczej. Krótko po tym, jak doszło do poparzenia, okazało się, że matka dziewczynki była pod wpływem alkoholu. Dziewczynka po kilku dniach opuściła szpital i wróciła do domu pod opiekę matki. Kilka dni później policja stwierdziła, że kobieta znów jest pod wpływem alkoholu i sprawa opieki nad dzieckiem trafiła do sądu. Podczas przesłuchania matka twierdziła, że do poparzenia doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku: miała przygotowywać dla córki kąpiel, wlać do brodzika gorącą wodę, ale nie zorientowała się, że dziewczynka wbiegła do łazienki, poślizgnęła się i wpadła do gorącej wody, zanim kobieta zdążyła dolać zimnej. Matka wyrażała skruchę, że nie udzieliła dziecku pomocy - 5-latka trafiła do szpitala sześć dni po zdarzeniu.

Na początku listopada zaplanowano pierwszą rozprawę w procesie karnym, w którym matka jest oskarżona o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u dziewczynki.

(pap)

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

,
2017-10-24 09:18:19
I co, tzw. matka nie wsadziła ręki do wody, zanim zaczęła kąpać to dziecko? Przecież naturalnym odruchem jest, aby sprawdzić temperaturę wody, w której ma być myte dziecko. Poparzenia to nie tylko uszkodzenie skóry, ale również obrażenia wewnętrzne i uraz psychiczny do końca życia. Eh, szkoda słów.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA