Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Pomaga marszałek, pomaga rząd

Data publikacji: 15 kwietnia 2020 r. 11:07
Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2020 r. 13:52
Pomaga marszałek, pomaga rząd
 

Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz przekazał 72 miliony złotych do wspólnej puli pieniędzy, którą polski rząd przeznaczy na pomoc przedsiębiorcom zmagającym się z kryzysem spowodowanym pandemią. Jest kontrowersja między marszałkiem a rządem w kwestii tego, jak dokładnie ma wyglądać ta pomoc. Dlatego Geblewicz deklaruje, że równocześnie zbuduje regionalny mechanizm, który pomoże w odtworzeniu miejsc pracy.

- Krytycznie oceniam zarówno zakres, zbiurokratyzowanie oraz opieszałość rządowej tzw. tarczy, ale nie czas na spory. Pilnie dokonaliśmy podziału zarządzanych przez nas środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego i przekazaliśmy je do mechanizmu centralnego. Wszyscy w regionie ciężko pracują, by jak najszybciej uruchomić wsparcie dla naszych przedsiębiorców. Niestety do tego potrzebne są właściwe, proste i szybkie regulacje prawne oraz dołożenie znacznych środków budżetowych do będących w dyspozycji funduszy unijnych, i w końcu umorzenie przez rząd danin takich jak na ZUS. Liczę, że rząd zamiast ogłaszania kolejnych wersji tarczy ruszy z konkretami – mówi marszałek.

Rząd tego rodzaju obaw nie podziela. Uważa, że wspólny wysiłek samorządów i władz centralnych da więcej niż osobne działania.

– Jeśli gramy do jednej bramki, mamy większą pulę pieniędzy dostępnych na tych samych zasadach. Współpraca popłaca – ocenia minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Wedle ministerstwa mechanizm wsparcia jest prosty i sprowadza się do tego, że  firmy (także te, które nie zatrudniają pracowników), którym spadły obroty, mogą skorzystać z dofinansowania do pensji i składek na ubezpieczenie społeczne pracowników. Ponadto do tarczy antykryzysowej mają być dodawane kolejne elementy, aby ochrona była kompleksowa. Wedle rządu wartość tarczy wynosi w tej chwili ponad 212 miliardy złotych.

– Szacujemy, że pomożemy utrzymać prawie pół miliona miejsc pracy – dodaje minister.

Ta rozbieżność zdań nie oznacza jednak, że nie będzie pomocy na poziomie samorządu. W Regionalnym Programie Operacyjnym pozostało bowiem ok. 100 milionów, z których marszałek chce zbudować regionalny mechanizm pomocy. 

- Intensywnie pracujemy nad stworzeniem dla naszych przedsiębiorców takiego instrumentu, który pomoże im stanąć na nogi, gdy stan epidemii będzie ustępował – zapewnia Geblewicz.

(as)

Fot. Dariusz Gorajski 

Sonda

Czy zadeklarowana pomoc rządu dla przedsiębiorców i pracowników jest wystarczająca do załagodzenia gospodarczych skutków epidemii?
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

mieszkaniec
2020-04-15 13:48:12
A co z osobami bezrobotnymi zarejestrowanymi w Urzędzie Pracy ? Urzędy Pracy są bowiem zamknięte. Czy zatem zarejestrowane osoby mogą liczyć na jakieś pieniądze ?
sid
2020-04-15 11:14:02
Dlaczego mamy wspomagać całą Polskę? Powinniśmy wspomagać naszych rodzimych przedsiębiorców.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA