Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Polski bohater upamiętniony na rajdzie Dakar

Data publikacji: 07 stycznia 2024 r. 07:23
Ostatnia aktualizacja: 08 stycznia 2024 r. 13:16
Polski bohater upamiętniony na rajdzie Dakar
Rajd Dakar to najtrudniejszy rajd na świecie. Fot. IPN  

Podczas rajdu Dakar, który rozpoczął  się w piątek, specjalnego upamiętnienia doczekał się  bohater walki o polską niepodległość, pochowany na szczecińskim Cmentarzu Centralnym Aleksander Litwinowicz. Jego wizerunek pokazał wszystkim fanom wyścigu mistrz Polski Bartłomiej Tabin. 

Zawodnik jest na tym najtrudniejszym rajdzie świata debiutantem, ale nie bez szans na świetny wynik. Świadczą o tym jego zwycięstwa i wysokie miejsca oraz duże doświadczenie w zawodach w Polsce i za granicą, w tym na pustyni.

- Udział w Rajdzie Dakar jest dla mnie nagrodą za szesnastoletnią karierę w zawodach. Moim głównym celem jest dojechanie do mety, a jak się rajd poukłada – zobaczymy, to wypadkowa szczęścia, do świadczenia i pecha. Nie chciałbym przed startem stawiać sobie za wysoko poprzeczki – mówi Bartłomiej Tabin.

Bartłomiej Tabin jest jednym z kilku zawodników – motocyklistów, z którymi współpracę nawiązał szczeciński Instytut Pamięci Narodowej. Przez cały tegoroczny sezon podczas rajdów m.in. cyklu Baja, będą oni upamiętniali tradycje niepodległościowe i polskich bohaterów.

Tabin sam zadeklarował, że rozpocznie to dzieło już na Dakarze. Na swojej maszynie – to motocykl Husqvarna 450 rally, kasku i koszulce ma portret gen. Aleksandra Litwinowicza – bohatera odzyskania przez Polskę niepodległości, intendenta 1 kompanii karowej, współtwórcy Centralnego Okręgu Przemysłowego, szefa Administracji Armii. Po wojnie gen. Litwinowicz osiadł w Szczecinie, zmarł w 1948 roku, pochowany jest na Cmentarzu Centralnym.

- Jestem dumny, że na światowej imprezie reprezentuję Polskę, a towarzyszy mi wizerunek naszego bohatera, gen. Litwinowicza – mówi Bartłomiej Tabin. 

- Zawodnicy są dumni z tego, że mogą reprezentować Polskę, jej biało-czerwone barwy i piękne karty jej historii. Ta inicjatywa idealnie wpisuje​ się w działania, które realizuje Instytut Pamięci Narodowej. Sport stanowi ważny element życia nie tylko zawodników, ale też milionów kibiców w każdym wieku. Dzięki takim działaniom możemy ukazać historię Polski na całym świecie – podkreśla dyrektor szczecińskiego IPN Krzysztof Męciński.

Dakar potrwa do 16 stycznia, zawodnicy mają do przejechania ok. 5 tysięcy kilometrów, większość podczas odcinków specjalnych. Przed Rajdem Dakar Bartłomiej Tabin razem z kolegami – ks. Marianem Augustynem i Janem Ślusarczykiem odwiedzili na Cmentarzu Centralnym grób gen. Aleksandra Litwinowicza.

- Choć nie jestem mieszkańcem Pomorza Zachodniego, czuję się z nim związany. Startuję regularnie w zawodach w okolicach Szczecina i na poligonie drawskim z kolegami – zawodnikami z tego miasta – podkreśla motocyklista.

Relacje z występu zawodnika na Rajdzie Dakar można śledzić na jego profilu na Facebooku.

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@@@Cross
2024-01-08 17:44:57
Znacznie mniej.
Chwalca
2024-01-08 13:10:03
Brawo! A Cross to antypolska ruda wesz.
@@Cross
2024-01-08 11:09:23
Czyli ile? Znowu szmal dla szwagra zięcie prezesa poszedł bokiem, jak na wille? Teraz na koszulkach piłkarzy POgoni pojawi się fotka Litwinowicza i szmal popłynie?
@Ipn
2024-01-08 10:33:59
Nie przesadzaj z tą propolskością IPN.
@Cross
2024-01-08 10:32:30
Znacznie mniej niż Boni-Engelking czy Grabowski vel Abrahamer.
Ipn
2024-01-07 19:35:47
Krótkie pytanie: kim trzeba być, aby chcieć likwidacji tej propolskiej instytucji?
Cross
2024-01-07 15:18:31
Ile skasował od IPN? Jak Kubica od Orlenu?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA