Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Polizei pomoże jak policja

Data publikacji: 20 lutego 2018 r. 20:52
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:03
Polizei pomoże jak policja
 

Z jaką prędkością poruszać się po niemieckich drogach, czy warto przekraczać prędkość, albo ile kamizelek odblaskowych trzeba mieć w samochodzie? - to tylko kilka z wydłużającej się listy pytań, które zadają polscy kierowcy szykując się do przekroczenia granicy. Oba kraje znajdują się w UE, ale przepisy szczegółowe w wielu przypadkach się różnią.

- Stąd pomysł na współpracę obu służb na terenach przygranicznych, która odbywa się na podstawie umowy podpisanej przez rządy Polski i Niemiec - przypomina mł. insp. Grzegorz Sudakow, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej KWP w Szczecinie. - Chcemy prowadzić działania w ramach ruchu drogowego, ale także prewencji i w innych dziedzinach. Naszym celem jest przybliżenie pracy policji po obu stronach granicy.

Efektem tej współpracy mają być m.in. wspólne patrole na terenie Zachodniopomorskiego i Meklemburgii-Pomorza Przedniego, zakup nowoczesnych radiowozów, które jeszcze przed wakacjami mają pojawić się na polskich drogach, promowanie dróg alternatywnych, spotkania z mieszkańcami. Jednocześnie rozwijana i aktualizowana jest strona internetowa, dzięki której zarówno Polacy, jak i Niemcy mogą wyrażać swoje wątpliwości odnośnie przepisów albo zadawać pytania przed wybraniem się do kraju sąsiada.

- Pytania można zadawać za pośrednictwem dziennikarzy lub przesyłać bezpośrednio do nas - zapewnia insp. Sudakow. - Wraz z odpowiedziami będą się sukcesywnie pojawiać w Internecie.

Co najbardziej interesuje polskich kierowców? Dopuszczalna w Niemczech prędkość i zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Dopuszczalna maksymalna prędkość w sprzyjających warunkach drogowych wynosi na obszarze zabudowanym dla wszystkich pojazdów 50 km na godz. Poza obszarem zabudowanym dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 t do 7,5 t z wyjątkiem samochodów osobowych, dla samochodów osobowych z przyczepą, dla samochodów ciężarowych oraz pojazdów kempingowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t z przyczepą – 80 km/h, a dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 t – 60 km na godz. Dla samochodów osobowych oraz pojazdów mechanicznych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t limit wynosi 100 km na godz. W odróżnieniu od Polski nie ma ograniczeń prędkości na autostradach. Mogą się jednak pojawić w szczególnych warunkach drogowych lub atmosferycznych.

Polscy funkcjonariusze dodają też, że inaczej niż Polsce traktowani są kierowcy przekraczający prędkość. Mandat można otrzymać, jeśli urządzenie rejestrujące wskaże przekroczenie już o 5 proc., a nie to jak jest u nas o co najmniej 10 km na godz.

- Mandat może wynieść do 55 euro - dodaje Madeleine Stüdemann z drogówki w Neubrandenburgu. - Kara wzrasta o kolejne 30 euro, jeśli chcemy uniknąć zapłaty i sprawa trafi do windykacji.

Uważać powinni też kierowcy, którzy wsiadają za kierownicę, mimo że wcześniej pili alkohol.

- Jeżeli zachowanie kierującego nie wskazuje na to, że jest on pod wpływem alkoholu, jednak zawartość alkoholu w organizmie wynosi powyżej 0,5 do promila, dopuścił się on wykroczenia - mówi Madeleine Stüdemann. - Grzywna może wynieść nawet 3 tys. euro.

Powyżej 1,1 prom. mamy do czynienia z przestępstwem i należy się liczyć z wysoką grzywną, a nawet ograniczeniem wolności. Nie ma jednak litości dla kierowców, którzy uprawnienia mają krócej niż 2 lata lub nie przekroczyli 21. roku życia. U nich w przypadku badania alkomatem wynik za każdym razem musi wynieść 0,0 prom.

Tekst i fot. Tomasz TOKARZEWSKI

Na zdjęciu: Mł. insp. Grzegorz Sudakow z KWP w Szczecinie i Madeleine Stüdemann z policji drogowej w Neubrandenburgu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Piotr
2018-02-25 11:48:14
Pablos masz świętą racje tylko tych przepisów nie znają ani policjanci Niemieccy a także ci w Polsce. Przypisy ruchu to jedno a wyposażenie i warunki techniczne to drugie.
Pablos
2018-02-21 08:40:21
Konwencja wiedeńska o ruchu drogowym już w 1968 r. wyjaśniła ile m.in. kamizelek ma być w aucie przejeżdżającym przez teren niemiec (mała litera zamierzona), dokładnie tyle, ile w kraju, w którym auto jest zarejestrowane. "Jednym z praktycznych aspektów tej konwencji jest to, że policja drogowa nie ma prawa nakładania mandatu na kierowców samochodów zagranicznych, wyposażonych zgodnie z wykazem wynikającym z rodzimego prawa o ruchu drogowym, ale niewystarczająco z punktu widzenia kraju, przez który przejeżdżają. W szczególności na przykład policja niemiecka nie może w Niemczech karać polskich kierowców za brak lub nieodpowiednio wyposażoną apteczkę samochodową (w Polsce jest ona zalecana, ale nieobowiązkowa, natomiast pojazdy zarejestrowane w Niemczech muszą ją mieć i to wyposażoną w ściśle określone środki medyczne), a polska policja w Polsce – kierowców niemieckich za brak gaśnicy, która w Niemczech nie jest obowiązkowa." https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Konwencja_wiedeńska_o_ruchu_drogowym
Policja
2018-02-21 08:16:42
Dlaczego nasz policjant przy niemieckiej funkcjonariuszce wygląda jak ubogi krewny. Czy naprawdę nie mógłby ubrać munduru z krawatem ze względu na szacunek ze względu na międzynarodowe spotkanie ze względu na to że jest gość u niego z niemieckiej policji czy ze względu że się lepiej taki mundur prezentuje.... wygląda jak dzielnicowy
.
2018-02-21 07:03:16
A czy Polska wysyła mandaty do Niemiec?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA