Na papierosy potrzebował pieniędzy 30-letni włamywacz. W poszukiwaniu gotówki mężczyzna splądrował dom w Reczu. Złodziej miał jednak pecha.
Sprawca otworzył drzwi kluczem, który właściciel domu zostawił w przydomowej skrytce. Złodziej odnalazł portfel, zabrał gotówkę i uciekł. Kiedy po powrocie do domu właściciel zorientował się, że został okradziony, natychmiast powiadomił znajomego policjanta z choszczeńskiej komendy. Funkcjonariusz nie pełnił wtedy służby, ale nie odmówił pomocy.
– Szybka reakcja funkcjonariusza i skrupulatne rozpytanie poszkodowanego doprowadziły do wytypowania podejrzanego o ten czyn – relacjonuje st. sierż. Jakub Pialik, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Choszcznie.
Sprawca został zatrzymany chwilę po kradzieży, ale część pieniędzy zdążył już wydać. 30-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Włamywacz tłumaczył stróżom prawa, że potrzebował pieniędzy na papierosy. Wkrótce o jego losie zdecyduje sąd.
(żan)
Fot. Dariusz Gorajski