Świnoujscy policjanci uratowali 23-latka, który zamierzał targnąć się na swoje życie. - Szybka reakcja i zaangażowanie mundurowych sprawiły, że mężczyzna żyje i trafił do szpitala, gdzie został otoczony opieką lekarską - podaje Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.
W sobotę około południa dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu został telefonicznie poinformowany o mężczyźnie, który zamierza popełnić samobójstwo z powodów osobistych. 23-latek po ostatnim kontakcie telefonicznym, wyłączył telefon. Trzeba było działać szybko.
- Policjanci po zgłoszeniu natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. W poszukiwania zaangażowało się kilkudziesięciu funkcjonariuszy wraz z dwoma psami tropiącymi. Rozpoczęła się walka z czasem, której ceną było ludzkie życie - informuje B. Olszewska.
Podczas sprawdzania ulic miasta jeden z patroli zauważył idącego w kierunku lasu młodego mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. W czasie rozmowy z policjantami 23-letni świnoujścianin przyznał, że szedł tam z zamiarem targnięcia się na swoje życie. Na miejsce wezwano Pogotowie Ratunkowe. Lekarz zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala, gdzie zostanie otoczony specjalistyczną opieką. B. Olszewska dodaje, że dzięki natychmiastowej reakcji, determinacji i zaangażowaniu, policjanci ze Świnoujścia zapobiegli tragedii. W wielu przypadkach tylko szybka interwencja policji ratuje ludzkie życie.
BaT
Fot. Ryszard Pakieser (arch.)
