Na potrzeby festiwalu Pol’and’Rock w Płotach uruchomiony został polowy posterunek policji. To właśnie pracujący tam dyżurny w czwartek w nocy odebrał telefoniczne zgłoszenie o zaginięciu w okolicy lotniska Makowice 71-letniego mężczyzny. Z informacji wynikało, że błądzi on w rejonie okolicznych lasów.
- Na szczęście okazało się, że starszy pan ma przy sobie telefon i dyżurnemu z posterunku udało się z nim połączyć. Choć z mężczyzną kontakt był utrudniony to podał, że jest gdzieś w okolicy rzeki, na bagnistym terenie - relacjonuje podinsp. Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Po uzyskaniu tych informacji ruszyły działania policji w terenie, w których mundurowi współdziałali z Państwową Strażą Pożarną i Strażą Leśną. Po sprawdzeniu okolicy, także przy użyciu policyjnego drona, funkcjonariusze odnaleźli zaginionego, który leżał w gęstych zaroślach. Ze względu na stan jego zdrowia szybko interweniował zespół medyczny z pokojowego patrolu ze szpitala polowego festiwalu Pol’and’Rock.
- Wstępne badanie wykazało, że 70-latek był trzeźwy, został przewieziony do szpitala. Nie był uczestnikiem festiwalu - informuje podinsp. Alicja Śledziona.
(k)