Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu sierż. Paweł Lisok i st. post. Michał Maroński pełnili w środę służbę patrolową. Gdy po godzinie 9.00 otrzymali informację od dyżurnego jednostki, że idący chodnikiem na promenadzie mężczyzna nagle upadł i nie daje oznak życia, natychmiast ruszyli na miejsce zgłoszenia.
Funkcjonariusze znaleźli na chodniku leżącego mężczyznę i rozpoczęli sprawdzanie funkcji życiowych. Mężczyzna nie reagował, nie dawał oznak życia i nie oddychał. W tym czasie do poszkodowanego przybyła również załoga Pogotowia Ratunkowego. Lekarz stwierdził rozległy zawał.
- Rozpoczęła się walka z czasem. Ratownicy medyczni na zmianę z funkcjonariuszami wykonywali masaż serca, mężczyźnie podano tlen, intubowano oraz użyto defibrylatora. Walka o życie człowieka została wygrana - jego serce zaczęło bić. Na miejscu pojawił się helikopter, który zabrał 67-latka na specjalistyczny oddział szpitala w Szczecinie. Pozostaje nadzieja, że mężczyzna pod opieką lekarzy-specjalistów wróci do zdrowia - podkreśla asp. sztab. Beata Olszewska. (k)
Fot. Sławomir Ryfczyński