Siedemdziesięciopięcioletnia kobieta zasłabła w swoim mieszkaniu, a jej wnuczek nie mógł się dostać do środka. Poprosił o pomoc policjantów. Ci natychmiast ruszyli na ratunek.
Dyżurny goleniowskiej komendy odebrał telefon od zaniepokojonego mężczyzny. Ten powiedział, że jego 75-letnia babcia najprawdopodobniej zasłabła, a nie można się dostać do jej mieszkania. Jak się później okazało, kobieta doznała udaru.
- Na miejsce zgłoszenia niezwłocznie zostali skierowani policjanci z „patrolówki”, którzy po siłowym otwarciu drzwi przez strażaków dostali się do mieszkania, gdzie zastali leżącą na podłodze, nieprzytomną seniorkę - relacjonuje mł.asp. Anna Dygas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie. - Policjanci bez chwili zastanowienia udzielili kobiecie pomocy przedmedycznej. Kobieta odzyskała przytomność. Dzięki sprawnej interwencji policjantów i strażaków na czas trafiła pod specjalistyczną opiekę medyczną.
(sag)