W ciągu jednego dnia kontroli drogowych szczecińscy policjanci odnotowali prawie 200 przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Jeden z kierowców nie tylko jechał za szybko - jak się okazało, nie miał prawa prowadzić samochodu.
To była kolejna policyjna akcja „Prędkość” w Szczecinie. Celem drogówki jest zdyscyplinowanie kierowców niestosujących się do obowiązujących ograniczeń prędkości oraz poprawa bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.
Wśród kierowców z „ciężką nogą” był m.in. 55-latek prowadzący BMW. Nie tylko znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, jak się okazało, miał dwa aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a także cofnięte uprawnienia do kierowania.
- Mężczyzna został zatrzymany, a jego sprawą wkrótce zajmie się sąd - informują policjanci. - Grożą mu surowe konsekwencje karne.
Mundurowi przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Skraca czas reakcji, wydłuża drogę hamowania i znacznie zmniejsza szanse na przeżycie w przypadku zderzenia. Każdy, kto siada za kierownicą, ma obowiązek przestrzegać przepisów i dbać o bezpieczeństwo – swoje i innych. (K)