Mieszkaniec Szczecina stojąc za barierkami mostu na Trasie Zamkowej wykrzykiwał, że chce skoczyć do wody. Policjanci mu to uniemożliwili, wyciągając w bezpieczne miejsce. Pod opieką mundurowych 44-latek oczekiwał na przyjazd karetki pogotowia.
- W niedzielę, przed godz. 17 podczas patrolu do policjantów podszedł mężczyzna informując, że na moście na Trasie Zamkowej stoi człowiek i wykrzykuje, że chce skoczyć do wody. Policjanci natychmiast pobiegli we wskazanym kierunku. Tam zobaczyli mężczyznę stojącego za barierkami mostu. Szczecinian był bez spodni i obuwia, krzyczał, że skoczy. Policjanci wyciągnęli mężczyznę zza barierek i przeprowadzili w bezpieczne miejsce, a następnie wezwali pogotowie ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do Izby Wytrzeźwień - informuje asp. szt. Irena Korrnicz.
(dar)
Fot. Marek Klasa (arch.)