Policcy radni będą otrzymywali wyższe diety. Niezmienna pozostanie tylko ta dla przewodniczącego Rady Miejskiej w Policach. Szeregowy radny, który obecnie dostaje 805 złotych, po podwyżce dostanie 1342 zł. Najwięcej, procentowo, zyskają wiceprzewodniczący komisji stałych (do tej pory dostawali tyle, co szeregowi radni) - po podwyżce dostaną 1503 zł. Podwyżki te będą kosztowały gminę około 200 tysięcy rocznie.
Kwestie te reguluje Uchwała w sprawie ustalenia wysokości i zasad otrzymywania diet przez radnych. Nowa została przyjęta we wtorek (28 września). Zgodnie z nią radnemu Rady Miejskiej w Policach przysługuje zryczałtowana dieta miesięczna. Podstawą do jej ustalenia jest półtorakrotność kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Ta podstawa to 2684,13 zł. Uchwała zaś wskazuje, jaki procent z tej kwoty będzie przysługiwał radnym pełniącym określone funkcje w radzie.
Niezmieniona została stawka dla przewodniczącego rady. Wynosi ona 75 procent podstawy, czyli 2013,10 złotych. Wiceprzewodniczący rady miał 50 procent kwoty podstawowej, po podwyżce będzie to 67 procent, co oznacza, że jego dieta wzrośnie z 1342,07 zł do 1798,37 zł. Przewodniczący komisji dostawał 45 procent podstawy (1207,86), a dostanie 63 procent, czyli 1691,00 zł. Wiceprzewodniczący komisji dostawał, jak szeregowy radny, 30 procent podstawy (805,24 zł), teraz będzie miał 56 procent podstawy, czyli 1503,11. Szeregowemu radnemu dieta wzrośnie do 50 procent podstawy, czyli z 805,24 zł do 1342,07 zł.
Uchwałę poparli radni koalicji rządzącej w gminie: Gryf XXI i Koalicja Obywatelska (12 głosów "za"). Przeciw byli radni z PiS (tylko Jakub Drzazga z tego ugrupowania się wstrzymał od głosu), klubu Projekt Police oraz radny niezależny Grzegorz Ufniarz (obecnie związany z Polska 2050 Szymona Hołowni).
Radny Artur Echaust (Gryf XXI) zapewniał, że swoją dietę wykorzystuje na różnego rodzaju aktywności na rzecz mieszkańców, a część przekazuje też na cele społeczne.
Krystian Kowalewski z klubu Projekt Police przyznawał, że diety nie były podnoszone od lat, ale - w związku ze złą oceną jakości zarządzania gminą - tej uchwały jego klub nie poprze. ©℗
Agnieszka Spirydowicz
Cały artykuł w środowym „Kurierze Szczecińskim” i wydaniu cyfrowym z 29 września 2021 r.