Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Pół tysiąca kotów go potrzebuje. TOZ w Policach przyjmie pomoc

Data publikacji: 05 grudnia 2021 r. 14:33
Ostatnia aktualizacja: 07 grudnia 2021 r. 12:58
Pół tysiąca kotów go potrzebuje. TOZ w Policach przyjmie pomoc
Z polickim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami warto się także skontaktować, jeśli jest się gotowym na przyjęcie czworonożnego przyjaciela do swojego domu.  

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Policach opiekuje się mniej więcej pół tysiącem bezdomnych kotów. Zima dla tych zwierząt to najtrudniejszy czas. Wiele z nich bez ludzkiego wsparcia może tego okresu nie przetrwać. Można pomóc organizacji i jej podopiecznym. Będzie wdzięczna za: karmę, żwirek, koce, ręczniki, datek na opiekę weterynaryjną…

- Potrzebna jest sucha karma dobrej jakości i puszki dla kotów – mówi Adrianna Mejsner z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Policach. - Dobra karma to taka, która ma dużą zawartość mięsa. Potrzebujemy jej głównie dla kotów, bo opiekujemy się około 500 kotami w Policach.

W tej opiece TOZ w Policach wspierają tzw. karmiciele społeczni.

- 1,5 tony karmy przekazujemy im na jednym rozdaniu – mówi Adrianna Mejsner. - Potrzebujemy więc tyle mniej więcej co drugi miesiąc.

Organizacja ta dostaje wprawdzie wsparcie z gminy, ale nie zabezpiecza ono wszystkich potrzeb. Zwłaszcza że w ostatnim czasie istotnie podrożała opieka weterynaryjna.

- A potrzebna jest nie tylko do sterylizacji i odrobaczania bezdomnych zwierząt – tłumaczy wolontariuszka. - Opiekujemy się kotami po wypadkach, podtrutymi… Opieka weterynaryjna jest teraz droższa, bo wzrosła stawka VAT na te usługi, podrożały też leki.

Każde wsparcie (rzeczowe, finansowe, wolontariackie) TOZ-owi się przyda. A o tym, jak go udzielić, można przeczytać na jego stronie na Facebooku (TOZ Oddział w Policach).

Warto także się z nim skontaktować, jeśli jest się gotowym na przyjęcie czworonożnego przyjaciela do swojego domu.

- Mamy obecnie u siebie cztery koty – mówi Adrianna Mejsner. - Trzy z nich to typowe dzikuski. Potrzebowałyby czasu na oswojenie się z człowiekiem. Ale znamy osoby, które wzięły takie „dzikusy”, a teraz mają w domu „nakolankowe” kotki, pieszczochy jakich mało.

W sobotę (4 grudnia) ze wsparciem do polickiego TOZ przyszli policcy samorządowcy z Koalicji Obywatelskiej oraz europoseł Bartosz Arłukowicz. Przynieśli karmę, koce, maty dla kotów. Być może w ten sposób zachęcą też innych do pomocy organizacji ratującej bezdomne zwierzaki.

Tekst i fot. Agnieszka Spirydowicz

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zazula
2021-12-07 12:57:28
My na osiedlu w Kijewie dokarmiamy codziennie bezpańskie koty za własne pieniądze. Arłukowicz jesteś pajacem.
Tessa
2021-12-07 11:15:40
Widzę, że Arlukowicz przyszedł, żeby dzięki kotom poprawić swoją opinię, która "wyrobił" sobie będąc ministrem zdrowia ludzi. Tonący brzytwy się chwyta.
Jesli PO...?
2021-12-07 11:12:17
Np... 3-6 miesiacach Nikt juz tej "dziczyzny" Nie chce - to jaki jest Sens dalej... tak te Koty jak i Psy i za Pieniadze Podatnikow trzymac... ???
Ewa
2021-12-06 20:23:17
Klemens uważasz że kotom się nie należy dobry lokal to Twoi bracia mniejsi
klemens
2021-12-06 10:59:52
to skandal , żeby taki lokal w takiej lokalizacji zajmowały koty .

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA