20 strażaków i 10 wozów z dwóch jednostek ratowniczo-gaśniczych stawiło się we wtorek (13 lutego) na terenie Wodnej Doliny w Koszalinie. Tu przebiegł pokaz edukacyjny ratownictwa na lodzie w ramach kampanii MSWiA pn. „Kręci mnie bezpieczeństwo przez cały rok szkolny”. Niestety, dzieci i młodzieży zabrakło.
Strażackie ćwiczenia wewnętrzne przypomniały, jak się zachować na zdradliwej tafli lodowej, w tym umiejętności posługiwania się sprzętem ratowniczym. Uczestnicy podkreślali, że „ćwiczenie czyni mistrza”, choć tylko dziennikarze docenili ich wysiłek.
– Wcześniej warunki pogodowe nie pozwoliły nam zorganizować pokazu, który zaplanowaliśmy przed styczniowymi feriami w szkołach – powiedział starszy kapitan Straży Pożarnej Bartłomiej Góral, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Koszalinie. – Niestety, nie było lodu i śniegu, jak teraz. O wtorkowych ćwiczeniach powiadomiliśmy placówki oświatowe. Boli nas, że nie ma odzewu na nasze zaproszenie.
Warto dodać, że tej zimy koszalińscy strażacy dotąd nie ratowali z opresji ludzi, którzy wpadli do lodowatej wody. Interweniowali za to na wezwanie o ptaku, który w powiecie koszalińskim miał przymarznąć na pokrywie lodu. Jednak na widok ratowników ptaszyna szybko zerwała się do lotu. Nie lekceważy się żadnego wezwania...
– Pokazy ćwiczeniami, ale grupa na służbie jest gotowa do natychmiastowego wyjazdu z Wodnej Doliny do zgłoszonego wydarzenia – zapewniał st. kpt SG Bartłomiej Góral. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Fizycznie i sprzętowo strażacy są przeszkoleni do niesienia pomocy na lodowatych akwenach.