Niemal po roku od zdarzenia policjanci z Białogardu zatrzymali podpalacza samochodu na osiedlowym parkingu. Sprawca tłumaczył, że oblał auto benzyną i podpalił, bo jego właściciel nie oddał mu długu.
Do tego zdarzenia doszło w wakacje 2016 roku na Osiedlu Olimpijczyków w Białogardzie. „Kryminalni” dobrych kilka miesięcy pracowali nad ustaleniem sprawcy podpalenia osobowego Forda Escorta. Żmudna weryfikacji zdobytych informacji przyniosła efekty. W ostatnich dniach zatrzymano podpalacza. To jeden z mieszkańców Białogardu.
– Mężczyzna przyznał się do dokonania podpalenia twierdząc, że zrobił to dlatego, iż właściciel pojazdu nie uregulował z nim zobowiązań finansowych – informują funkcjonariusze z białogardzkiej komendy. – Policjanci przeprowadzili z jego udziałem eksperyment procesowy, w którym to dokładnie wskazał i opowiedział, w jaki sposób dokonał tego podpalenia.
Mężczyzna pod osłoną nocy oblał samochód benzyną, a następnie podpalił.
– Rozwiązanie sprawy z 2016 r. dowodzi, że mimo zakończenia niektórych postępowań z powodu nie wykrycia ich sprawcy nadal są one w zainteresowaniu organów ścigania. Z chwilą ustalenia nowych okoliczności podejmowane są ponownie i kończą się tak, jak w tym przypadku ustaleniem podejrzewanego, zatrzymaniem go i przedstawieniem zarzutów – dodają policjanci.
(reg)
Fot. Dariusz Gorajski/Archiwum