Z kapturem na głowie, skutymi rękoma i nogami doprowadzony został w czwartkowe przedpołudnie do Sądu Rejonowego Szczecin Prawobrzeże 54-letni Zdzisław W. podejrzany o zabójstwo osiemnastoletniej Alicji J. Mężczyzna, postanowieniem sądu trafił na trzy miesiące do aresztu, o co wnioskował prokurator Artur Mądrzak.
Przypomnijmy, że ciało osiemnastolatki znaleziono nad rzeką Płonia we wtorek. Policja szybko zatrzymała także podejrzanego. Zlecona od razu sekcja zwłok nie dała natomiast odpowiedzi na pytanie, co dokładnie było przyczyną śmierci dziewczyny. Wiadomo, że mężczyzna, mieszkaniec Szczecina podczas przesłuchania złożył obszerne wyjaśnienia, na posiedzeniu aresztowym odmówił jednak mówienia. Nie przyznaje się do winy.
- U podstaw zastosowania aresztu są następujące przesłanki: wysokie prawdopodobieństwo zarzucanego mu czynu, grożąca mu wysoka kara pozbawienia wolności, obawa matactwa. Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa, rozwojowy charakter sprawy oraz dobro rodziny zmarłej nie udzielamy żadnych innych informacji - wyjaśnia adwokat Marzena Wojnarska.
Podejrzany nie był dotąd karany. Ofiara miała umówić się z mężczyzną przez internet, choć śledczy tego nie potwierdzają.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 15 lipca 2016 r.
(kol)
Fot. Ryszard Pakieser