Pod napięciem. Radny pyta o stacje ładowania aut elektrycznych

 

W obliczu kryzysu klimatycznego i trwającej epoki wymierania świat poszukuje alternatywnych źródeł energii, a przemysł samochodowy żegna się z paliwami kopalnymi na rzecz ekologii. Tymczasem w Szczecinie funkcjonują zaledwie trzy stałe stacje ładowania samochodów elektrycznych.

Właśnie o nie pyta w interpelacji radny Przemysław Słowik (Koalicja Obywatelska). Nie tylko o ich dostępność i wykorzystanie, ale również o blokowanie do nich dostępu przez źle parkujące samochody.

- Miejsca wyznaczone do ładowania pojazdów elektrycznych zostały objęte zwiększonym nadzorem strażników referatu ruchu drogowego straży miejskiej oraz patrolu stałego w rejonie pl. Armii Krajowej 1 - informuje Ryszard Słoka, sekretarz miasta odpowiadając na interpelację radnego. - Straż miejska realizuje interwencje głównie po otrzymaniu zgłoszeń od kierujących lub mieszkańców ulic, na których dochodzi do nieprawidłowego postoju pojazdów. Analizując zgłoszenia w systemie rejestracji zgłoszeń eMandat straży miejskiej, dotyczące blokowania miejsc przeznaczonych do ładowania samochodów elektrycznych - oznakowanych znakiem drogowym D-18a „parking - miejsce zastrzeżone” oraz znakiem P-20 „koperta” - to zostało odnotowane tylko jedno takie zgłoszenie, w drugim półroczu ubiegłego roku, przy ul. Felczaka. Sankcji karnych przewidzianych przepisami prawa jednak nie stosowano.

Może dlatego, że autem blokującym miejsce do ładowania „elektryków" było - jak zwraca uwagę radny P. Słowik - jedno z aut elektrycznej floty należącej do Gminy Miasto Szczecin oraz jej jednostek pomocniczych.

Stacje ładowania samochodów elektrycznych są dostępne przy ul. Klonowica - przed siedzibą ZDiTM (stacja PL 125) oraz spółek przewozowych, przy ul. Felczaka - przy magistracie (PL 126), a także na Pogodnie - przy ul. Tetmajera (PL 127). Najbardziej oblegana, jak wynika ze statystyk, jest ta przy urzędzie miejskim. Gdzie w okresie od listopada ub.r. do końca stycznia br. odnotowano 652 sesje ładowania, trwające łącznie ponad 458 godzin. Drugie miejsce pod tym względem zajmuje stacja na Pogodnie - z 408 sesjami ładowania, trwającymi łącznie ponad 425 godzin. Natomiast najmniej popularna jest stacja przy ZDiTM - być może z uwagi na dość obskurne otoczenie. Ale nawet w niej zanotowano 364 sesje ładowania pojazdów elektrycznych, w sumie na blisko 300 godzin.

(an)

Fot. Tomasz Tokarzewski