Nie pomogło ograniczenie prędkości, ani szczególna ostrożność, jaką mają zachowywać prowadzący tramwaje. W czwartek pisaliśmy o pechowym torowisku w okolicach wiaduktu kolejowego przy ul. Kolumba i Nowej - coraz częściej tramwaje wypadają tam z szyn. W czwartkowy wieczór stało się to po raz kolejny.
Przypomnijmy: 24 stycznia o poranku pod wiaduktem kolejowym z szyn wypadł skład linii 3 jadący w kierunku Bramy Portowej. Zerwał sieć i uszkodził słup, a gdy udało się doraźnie naprawić szkody i rozłączyć wagony, jeden z nich po przejechaniu kilkudziesięciu metrów wypadł z szyn ponownie. Utrudnienia w ruchu trwały wtedy ok. 4 godzin.
Kolejne zdarzenie, niemal w tym samym miejscu, miało miejsce tydzień temu, w poniedziałek. Tym razem większych strat nie było, ale komunikacyjny chaos panował ponad godzinę. Spółka "Tramwaje Szczecińskie" ograniczyła prędkość do 10 km na godz. i nakazała motorniczym zachować w tym miejscu szczególną ostrożność. Nic to jednak nie dało, bo w czwartkowy wieczór kolejna "trójka" wypadła z szyn! Tym razem uszkodziła samochody osobowe, które zatrzymały się, by umożliwić tramwajowi przejazd.
- Wykolejenie miało miejsce o 16.55, wstrzymanie trwało do godziny 18.15. W wyniku tej sytuacji doszło dodatkowo do kolizji z dwoma pojazdami - przyznaje Hanna Pieczyńska, rzecznik spółki "Tramwaje Szczecińskie". - Dokładne przyczyny nie są jeszcze znane, ale służby są na miejscu i prowadzą swoje działania. Jedna grupa pracuje do godziny 14, kolejna będzie działała po 22 - dodała w piątek ok. południa.
Jak ustalił "Kurier", w poniedziałek w siedzibie spółki ma się odbyć spotkanie, podczas którego być może podjęte zostaną decyzje mające zapobiec kolejnym wykolejeniom w tym miejscu. Nikt już raczej nie wierzy, że to przypadek i prędzej czy później może dojść do tragedii. Jeśli będące w fatalnym stanie torowisko nie zostanie w trybie pilnym wyremontowane, być może trzeba będzie podjąć bardziej drastyczne decyzje i zastanowić się nad zmianą trasy linii nr 3.©℗
ToT
Fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Pod wiaduktem kolejowym u zbiegu ul. Kolumba i Nowej tramwaje często wypadają z szyn. Do tragedii jeszcze nie doszło...