Ciężko pobity 39-latek trafił do jednego ze szpitali w Szczecinie. Wciąż jest nieprzytomny. Policja zatrzymała sprawcę - to znajomy ofiary.
Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak ustalono, feralnego dnia pokrzywdzony mężczyzna spędzał czas w towarzystwie swoich kolegów. Razem chodzili po centrum miasta.
- W pewnym momencie jeden z nich zaatakował 39-latka bez żadnego konkretnego powodu - relacjonuje asp.szt. Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Zaczął go bić, kopać po głowie i po twarzy.
Mężczyzna trafił do szpitala. Nadal jest nieprzytomny i rokowania co do stanu jego zdrowia są niepomyślne. Następnego dnia policjanci zatrzymali sprawcę. 33- latek był nietrzeźwy, miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie pamiętał całego zdarzenia i nie potrafił wytłumaczyć dlaczego pobił kolegę. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut pobicia z ciężkim uszkodzeniem ciała. Grozi mu do 8 lat więzienia.
- Mężczyzna jest dobrze znany organom ścigania - informuje Anna Gembala. - Był już wcześniej notowany za liczne przestępstwa przeciwko zdrowiu i mieniu. Dziś sąd, po zapoznaniu się z materiałami sprawy, zastosował wobec sprawcy trzymiesięczny areszt.
(g)